Robert Whittaker upolował „Aligatora” w drugiej rundzie zdobywając cenne trofeum

Esther Lin / mmafighting.com

W głównej karcie gali UFC on FOX 24 jedną z najciekawszych walk był pojedynek w wadze średniej między pretendentem do tytułu Ronaldo Souzą i Robertem Whittakerem.

W błędzie był ten, kto spisywał Roberta Whittakera na straty w pojedynku z Ronaldo Souza lub nie oglądał jego poprzednich sześciu wygranych walk, ponieważ Whittaker dopisał do swojego rekordu 18 zwycięstwo i siódmą wygraną z rzędu.

W pierwszej rundzie z inicjatywą wyszedł Souza atakując Whittakera i starając się go obalić, co udało mu się w pewnym momencie. Robert nie pozwolił jednak na to, by walka toczyła się w parterze zwłaszcza z takim specjalistą od BJJ jakim jest „Jacare” i uciekł Brazylijczykowi podnosząc walkę do stójki.

Początek drugiej rundy okazał się końcem Jacare. Whittaker znalazł lukę w gardzie Souzy trafiając go mocnym ciosem prawą ręką, który zamroczył Ronaldo i posłał go na matę. Whittaker wciąż nie chciał wchodzić w parter z tak niebezpiecznym przeciwnikiem dlatego pozwolił mu się podnieść po czym zaatakował go ciosami. Chwiejący się na nogach Souza nie mógł przerwać ataku i w ostatniej akcji został trafiony wysokim kopnięciem i dokończył dzieła zasypując Jacare mocnymi ciosami i łokciami w parterze po których sędzia przerwał walkę.

Dla sklasyfikowanego na #6 miejscu w rankingu Whittakera, zwycięstwo z numerem #3 jakim jest Souza było największą wygraną w jego dotychczasowej karierze. Dla Jacare natomiast była to druga porażka w UFC obok przegranej z Yoelem Romero. Aktualny bilans walk Brazylijczyka w UFC to 7-2. Warto dodać, że Jacare przed tą walką podpisał nowy kontrakt opiewający na osiem pojedynków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *