Rafael dos Anjos: Tony Ferguson prawdopodobnie będzie kolejnym, który zawalczy o pas

Jeff Bottari/Zuffa LLC
Jeff Bottari/Zuffa LLC

Mistrz wagi lekkiej o czołówce dywizji i ich szansach na walkę o pas.

Wojna na słowa Rafaela dos Anjosa (25-7, 14-5 w UFC) z Khabibem Nurmagomedovem (23-0, 7-0 w UFC, #1 w rankingu UFC) trwa nadal, tym razem Brazylijczyk otwarcie powiedział co jest potrzebne do stoczenia pojedynku o pas.

Myślę, że aby otrzymać walkę o pas potrzebujesz wygranych, które robią wrażenie. Mówimy o walce o mistrzostwo świata.

Jego ostatnia walka była przeciwko gościowi, który pracuje na cały etat a ja pokonałem Diaza, Pettisa, Bena Hendersona, Cerrone i zdobyłem to. Zdobyłem mój tytuł.

Nie możesz pokonać gościa, który wszedł tam w zastępstwie za innego, który doznał kontuzji i ten zawodnik, po 2 letniej przerwie otrzyma titleshota.

Alvarez dostał to. On pokonał dwóch byłych mistrzów świata, Anthony’ego Pettisa i Gilberta Melendeza. Nurmagomedov pokonał jednego gościa z pracą na cały etat.

Zdaniem Rafaela – po Eddiem Alvarezie (27-4, 2-1 w UFC, #2 w rankingu UFC) – kolejnym pretendentem do pasa będzie Tony Ferguson (20-3, 10-1 w UFC, #3 w rankingu UFC), który na UFC Fight Night 91 zawalczy z Michaelem Chiesą (14-2, 7-2 w UFC, #10 w rankingu UFC).

Myślę, że to Tony Ferguson. On walczy teraz z Michaelem Chiesą, prawdopodobnie będzie kolejnym pretendentem.

2 thoughts on “Rafael dos Anjos: Tony Ferguson prawdopodobnie będzie kolejnym, który zawalczy o pas

  1. Z całym szacunkiem, ale przez takie gadanie odnoszę wrażenie że obsrywa się trochę jak myśli o muslimie. Gdyby było inaczej to by powiedział: dajcie mi go, to mu zamknę te mordę raz na zawsze! I tu muszę się odnieść do mentalności brazoli, ciągle płaczą o pas a jak już go zdobędą to kalkulują i wybrzydzają żeby czasem ryzyka przegranej nie podnosić. W sumie to i tak Biały ustawi wszystko tak, żeby jak najwięcej siana z tego wyciągnąć. Ja bym zobaczył eliminator Cerone vs Muslim 😉

  2. ja bym tu porównał sprawę do dc vs jj. O DC co by nie mówić ma mistrzowski charakter, przegrał pierwszą walkę i od początku palił się do walki z takim kozakiem jak JJ. Tak właśnie robią mistrzowie! nie pierniczą, że miał przerwę, nie zasłużył i tysiąc innych powodów. dos Anjos dostał wpiernicz i jak widać w ogóle go ta porażka nie boli, albo troche boli, ale pełne portki nie pozwalają na działanie. Słabo Rafael.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *