Rafael Carvalho nie spodziewał się tak szybkiej wygranej z Alessio Sakarą, chce walczyć z Gegardem Mousasim

bellator.com

Mistrz wagi średniej organizacji Bellator po wygranej na „190”.

W walce wieczoru gali Bellator 190 Rafael Carvalho (15-1) bronił mistrzowskiego tytułu w starciu z Alessio Sakarą (19-12 2 NC, 5-8 1 NC w UFC). Pojedynek nie trwał długo, ponieważ mistrz znokautował pretendenta już w pierwszej minucie walki, sam Carvalho nie spodziewał się, że pojedynek może trwać tak krótko.

Zawsze jestem gotowy na pięć rund, nie spodziewałem się, że to skończy się tak szybko. Moje uderzenia dochodziły jedne po drugich, byłem w stanie wygrać i zachować pas. Rzuciłem ten łokieć chcąc go rozciąć, kiedy zobaczyłem, że go naruszyłem to nie mogłem przepuścić szansy. To była taka radość, szczególnie na jego podwórku. Słyszałem, że robi się coraz ciszej aż wszyscy zaczęli mnie oklaskiwać. To bardzo doświadczony zawodnik, to była jedna z moich największych wygranych w karierze.

Rafael chce teraz walczyć z Gegardem Mousasim (43-6-2, 9-3 w UFC), który zadebiutował w organizacji wygraną na punkty z Alexandrem Shlemenko (56-10 1 NC).

Ludzie dużo mówią o Johnie Salterze i Gegardzie Mousasim, oni się wyróżniają. Gdybym miałbym wybierać to wolałbym walczyć z Mousasi z powodu całej historii jaką on ma. On jest gwiazdą w MMA, chciałbym tego wyzwania. Myślę, że on może być następnym pretendentem, ale zawsze jestem pewny, że wygram.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *