Przepychanki słowne Randy’ego Couture i Stevena Seagala

Czasem trzeba bardzo uważać co i komu się mówi. Zwłaszcza, jak mówi się żart, a okazuje się że druga osoba nie ma poczucia humoru.

W jednym z wywiadów Randy Couture powiedział, że mógłby wrócić do klatki, jeśli naprzeciwko niego stanąłby Steven Seagal. Aktor najwyraźniej nie zrozumiał żartu, mówiąc w innym wywiadzie, że czuje się zdezorientowany taką propozycją i że może ją przyjąć, owszem, nawet za darmo, ale walka odbywała by się bez świadków.

Couture zatem postanowił uciąć te spekulacje i oświadczył:

„To ja zacząłem żartować, w rozmowie z Joe Glazerem, że ze sportowej emerytury mógłbym wrócić tylko na walkę ze Stevenem Seagalem. Oczywiście, ktoś mu to przekazał, przeinaczył, plotka zaczęła się rozkręcać. Nie dziwię się zatem, ze Steven zasugerował walkę, której nikt nie zobaczy. Pora jednak uciąć te spekulacje. To miał być tylko i wyłącznie żart, nie mam najmniejszego zamiaru walczyć z Seagalem.”

Nie będzie zatem żadnego Celebrity Deathmatch 😉

11 thoughts on “Przepychanki słowne Randy’ego Couture i Stevena Seagala

  1. Chyba nie ma nikt wątpliwości jak by ta walka wyglądała, a z pewnością jak by się skończyła…Ja stawiał bym wszystko na Randy’ego z resztą bez jaj jaki Seagal przecież wiadomo,że to śmiech na sali, a nie prawdziwe wyzwanie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *