Phil Davis cierpliwie wypunktował Juliusa Anglickasa na gali Bellator 276

Bellator

Phil Davis jest niezmiennie trudnym przeciwnikiem dla każdego zawodnika w Bellatorze, który nie ma na swoim koncie tytułu mistrzowskiego. Przekonał się o tym Julius Anglickas.

Nie inaczej było na gali Bellator 276, na której Davis (24-6 MMA, 11-3 BMMA) zdominował Anglickasa (10-3 MMA, 3-2 BMMA) i pokonał przez jednogłośną decyzję. Walka była co-main eventem gali, która odbyła się w sobotę w Family Arena w St. Charles w stanie Missouri.

Davis wykorzystał w walce zapasy, czyli arsenał, dzięki któremu zyskał sławę. Anglickas starał się jak mógł, aby walka toczyła się w stójce, ale raz po raz mu się to nie udawało. Być może było to spowodowane groźbą ciężkiego obalenia Davisa, ale Anglickas nie był w stanie odnaleźć swojego rytmu przed każdym sprowadzeniem do parteru.

W 3 rundzie Davis próbował poddać rywala przez dźwignię na łokieć, ale Anglickas obronił się. Davis zakończył walkę potężnym obaleniem. Chwilę później został uznany zwycięzcą na kartach punktowych.

Phil Davis pokonał Juliusa Anglickasa przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)

Dzięki temu występowi Davis zawalczył pod szyldem Bellatora 14. raz – o jeden więcej niż w UFC, gdzie wystąpił 13 razy. Zwycięstwo nad Yoelem Romero przez decyzję w stójce zamienił na passę zwycięstw. W ostatnich dziewięciu walkach Davis przegrał tylko z jednym zawodnikiem – mistrzem Bellatora w wadze półciężkiej Vadimem Nemkovem.

Dla Anglickasa przegrana oznacza pierwszy raz w karierze, kiedy przegrał w dwóch walkach z rzędu. W październiku wszedł w zastępstwo w turnieju Grand Prix i przegrał z Nemkovem przez poddanie w walce o tytuł. Przegrana nastąpiła po trzech zwycięstwach z rzędu, które zapoczątkowały jego karierę w Bellatorze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *