Nick Diaz nie wróci do UFC za mniej niż pół miliona dolarów lub walkę z Hendricksem

Nick Diaz udzielił wywiadu w którym jasno przedstawia swoje żądania odnośnie wynagrodzenia za jakie mógłby wrócić do Oktagonu.

Dana White powiedział wczoraj, że proponował Diazowi walkę z nie byle kim, bo z byłym mistrzem wagi średniej Bellatora Hectorem Lombardem a obecnie zawodnikiem wagi półśredniej UFC. Próby dogadania się spełzły jednak na niczym ponieważ Nick Diaz nie odpowiedział na ofertę. Oto co sam Diaz ma do powiedzenia w tej sprawie.

„Nie zgodzę się na nic innego dopóki mój kontrakt nie zostanie zmieniony lub jeśli nie dostanę walki z Johny Hendricksem. Wszystko co chcę wiedzieć to ile mi zapłacą. Powiedział mi [Dana White], że sprawdzi mój kontrakt. Nie zamierzam walczyć za takie pieniądze. Nie odpowiedziałem mu i to jest fakt ale to coś znaczy. Nie rozważam walki za z jakimkolwiek z przedstawionych gości za mniej niż $500,000. Nie ma takiej opcji.

Jestem na całkowitej emeryturze chyba, że UFC renegocjuje kontrakt albo wymyśli coś innego dzięki czemu będę zadowolony lub da mi walkę o pas. Dzięki tej walce będę zadowolony ponieważ zarobię mnóstwo pieniędzy.

UFC chce abym walczył. Ludzie chcą abym walczył. Ja nie chcę walczyć więc jeśli wszyscy chcecie mnie zobaczyć w klatce, musimy popracować nad odpowiednią umową.”

W całej sprawie zabrał głos Brat Nicka Nate, który również ma uwagi odnośnie swojej umowy o czym pisaliśmy ostatnio.

„Widzicie jakie jest teraz zamieszanie wokół mojego brata? Muszę patrzeć jak on przechodzi przez to gówno. To szorstka sprawa, a to jest mój brat. To moja wina, że on jest w tym wszystkim. On nie chce walczyć ale nie zamierza  też iść pracować w Wal-Mart. Nie zarobił też miliona dolarów za ostatnią walkę więc nie ma zbyt wielu opcji do wyboru i nie podoba mi się to. Coś trzeba z tym zrobić zwłaszcza jeżeli chodzi o takiego zawodnika jak mój brat.”

6 thoughts on “Nick Diaz nie wróci do UFC za mniej niż pół miliona dolarów lub walkę z Hendricksem

  1. Dziwi mnie to, ze agresywny zazwyczaj Dana White, pozwala na bardzo duzo temu pyszalkowi.
    Na chwile obecna oswiadczylbym, ze mam w dupie jego obecnosc w UFC i niech gnije na emeryturze.
    Zachowuje sie jakby wygral 30 walk bez porazki i byl niekwestionoanym krolem KO i P4P.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *