Mocne ciosy i walka w dystansie dały Ketlen Vieira zwycięstwo nad Mieshą Tate na UFC Fight Night 198

Chris Unger/Zuffa LLC

Ketlen Vieira odniosła w sobotę cenne zwycięstwo nad byłą mistrzynią wagi koguciej Mieshą Tate w walce wieczoru gali UFC Fight Night 198.

30-letnia pretendentka do tytułu w wadze koguciej odprawiła Mieshę Tate po trudnej pięciorundowej walce. Ketlen Vieira (12-2 MMA, 6-2 UFC) była szybsza w zadawaniu ciosów i w dużej mierze utrzymywała walkę na swoich warunkach, stwarzając problemy Mieshy Tate (19-8 MMA, 6-5 UFC) w odnalezieniu odpowiedniego dystansu.

Po zetknięciu się rękawicami, zawodniczki próbowały znaleźć zasięg. Vieira pierwsza rozpuściła ręce, kąsając mocnymi kombinacjami. Była mistrzyni była wyrachowana w swoim podejściu i szukała okazji do wyprowadzenia kilku ciosów pod koniec rundy. Vieira poszła po obalenia, ale Tate skontrowała i zakończyła to starcie w górnej pozycji.

W drugiej rundzie często dochodziło do wymian ciosów. Obie zawodniczki wyprowadzały czyste uderzenia, ale lewy sierpowy Vieiry nadawał ton walce. Tate ruszyła do przodu i wyprowadziła serię uderzeń na środku klatki, ale Vieira odpowiedziała tym samym, wracając do zadawania ciosów i kończąc nimi rundę.

Tate kontynuowała swoje podejście w trzeciej odsłonie, starając się pracować i unikać długiego prostego Vieiry, który skutecznie utrzymywał ją na dystans. Po krótkiej przerwie spowodowanej przypadkowym uderzeniem w oko ze strony Tate, kontynuowano wymianę ciosów, w której zasięg Vieiry stwarzał wyraźne problemy Tate. W końcowych momentach rundy Tate próbowała odwrócić sytuację, inicjując klincz i kończąc rundę kolanami na korpus.

Podnosząc presję na początku czwartej rundy, Tate zaczęła od uderzeń i zakończyła akcję obaleniem. Vieira szybko wróciła na nogi, ale Amerykanka utrzymała klincz pod siatką. Po uwolnieniu się, Tate zdołała zapiąć tajski klincz, ale Brazylijka zerwała go, zadając serię ciosów na korpus. Vieira odpowiadała ciosami aż do końca rundy mocno rozbijając twarz byłej mistrzyni.

Ostatnia runda rozpoczęła się w szybszym tempie niż poprzednie. Tate pierwsza zaczęła uderzać, ale Vieira dobrze kontrowała, przez co z nosa byłej mistrzyni popłynęła krew. Tate zadawała mocne prawe, ale Vieira odpowiadał precyzyjnymi kontrami. Vieira konsekwentnie trzymał Tate w dystansie, punktując ją lewym prostym, krążąc po klatce aż do zakończenia walki.

Ketlen Vieira pokonała Mieshę Tate przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 49-46)

Ketlen Vieira wróciła na ścieżkę zwycięstw dzięki wygranej nad Tate. Dotychczas przeplatała zwycięstwa i porażki w czterech poprzednich walkach od 2018 roku, po tym jak weszła do UFC niepokonana i wygrała swoje pierwsze cztery walki. Sobotnia imponująca wygrana nad Tate powinna zbliżyć ją do walki o pas, ale zanim ją dostanie, Vieira będzie musiała się jeszcze wykazać.

Po tym jak w lipcu wróciła z emerytury, Miesha Tate doznała porażki w drodze do walki o tytuł. W wygranej przez TKO nad Marion Reneau na UFC on ESPN 26, Tate wyglądała na całkowicie świeżą zawodniczkę. W sobotę jednak Vieira była o krok przed byłą mistrzynią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *