Mistrzostwa Polski w kickboxingu we Wrocławiu: Michał Turyński z szansą na szósty tytuł z rzędu w K-1

Michał Turyński

Z udziałem 214 zawodników i zawodników z 59 klubów rozpoczęły się we Wrocławiu Mistrzostwa Polski Seniorów, Juniorów Starszych i Młodszych w kickboxingu K1 Rules. Szansę na 6 tytuł mistrzowski z rzędu ma startujący w kategorii +91kg Michał Turyński (Fighter Wrocław).

– Chcę zdobyć kolejny złoty medal, ale w wadze ciężkiej każdy może zostać mistrzem. Wystarczy chwila nieuwagi i jedno celne trafienie. Dlatego do każdej walki podchodzę z taką samą koncentracją. Jeśli chodzi o miejsce rozgrywania turnieju, to wolę walczyć na czyimś podwórku, z dala od siebie – powiedział Michał Turyński, który rywalizację w hali Gwardii, ul. Krupnicza 15, rozpocznie od półfinału. Został rozstawiony z nr 1 i czeka na swego pierwszego rywala.

Rok temu w MP w formule K1 w Legnicy 2 miejsce w wadze +91kg zajął Michał Bławdziewicz (Palestra Warszawa), a brązowe medale zdobyli Jakub Kozera (Gwardia Zielona Góra) i Tomasz Klimiuk (Human Białystok). Z tego grona na ringu we Wrocławiu kibice zobaczą Michała Bławdziewicza, który w ciekawie zapowiadającym się pojedynku ćwierćfinałowym spotka się z Arturem Bizewskim (Agoga Gym Lębork).

W poprzedniej edycji Mistrzostw Polski tytuły wywalczyły też dwie zawodniczki Fightera Wrocław Małgorzata Dymus (-56kg) i Róża Gumienna (-65kg). Z wrocławskich klubów na najwyższym podium stawali też Paulina Bieć (+70kg) z KS Gym Fight oraz kickboxerzy Punchera Marcin Kret (-71kg) i Dawid Kasperski (-86kg).

– Nastawiam się na obronę tytułu Mistrza Polski. W mojej kategorii wagowej są nowe nazwiska, ale jestem dobrej myśli – mówi Marcin Kret, który w finale może zmierzyć się z kolegą klubowym Adamem Gielatą. – A już wkrótce mam walkę w swoim rodzinnym mieście Gorlice z Białorusinem Pavlem Karouchykiem – dodał.

Wielkie szanse na obronę prymatu ma również utytułowany Dawid Kasperski. W półfinale spotka się z Przemysławem Ziemnickim (KT Legia Warszawa) lub Michałem Mazurkiewiczem (Fighter Wrocław). – Najtrudniejszym rywalem jestem ja sam dla siebie. Na każdym etapie turnieju może zdarzyć się nieprzewidywalny scenariusz, więc szanse mogą się wyrównywać albo wręcz przeciwnie – przyznał Dawid Kasperski, który już za 2 tygodnie stanie do ringu z Holendrem Menno Van Roosmalenem podczas Gali Mistrzów Sportów Walki „Iron Angels”.

Z problemami zdrowotnymi (uraz oka, a później potrącenie przez samochód podczas treningu rowerowego) uporał się medalista największych światowych imprez Kamil Ruta (-81kg). Kickboxer Wichra Kobyłka mówi, że doszedł już do siebie i jest gotowy do walki we Wrocławiu. – Nigdy nie patrzę na drabinkę. Jadę jako mistrz i będę bronić tytułu. Ostatnią walkę stoczyłem w lutym, ale nie wolno zapominać, że posiadam ogromne doświadczenie w postaci stoczonych ponad 300 walk – powiedział.

Niestety z różnych względów fani kickboxingu i trenerzy kadry narodowej nie zoabczą w akcji ubiegłorocznych złotych medalistów -63,5kg Eliasza Jankowskiego (Ognisko TKKF Olimp Legnica) czy zwycięzcę w wadze -91kg Mateusza Hiki (Legion Głogów).

– Niestety ze względu na obowiązki służbowe i ćwiczenia wojskowe „Anakonda” nie mogę wystartować w MP. Myślę, że pod moją nieobecność Rafal Niestrzęba spotka się w finale z Aleksandrem Kalickim, ale ring to zweryfikuje – mówił Eliasz Jankowski.

Natomiast Mateusza Hikiego z występu we Wrocławiu wyeliminowała kontuzja. – W trakcie przygotowań do obrony pasa zawodowego mistrza Polski doznałem złamania kości 5 palca i nie zdążyłem przygotować formy na MP w formule K1. Trenuję dopiero od tygodnia, a to nie są zawody, na które można wejść z marszu. W tej wadze zagrożenie może stanowić każdy przeciwnik, ponieważ te ciosy już swoje ważą. Wkrótce wystąpię w turnieju mniejszej rangi, a tymczasem stawiam na Mateusza Plutę, mojego kolegę i rywala od czasów juniora. Jego najgroźniejszym rywalem powinien być Jarosław Zawodni, choć sport jest nieprzewidywalny – powiedział Mateusz Hiki.

Właśnie z Mateuszem Plutą (UKS Puncher Wrocław) wygrał rok temu w Legnicy. – Taktyka, indywidualne treningi ze szkoleniowcem, odpowiednie przygotowania, analiza ostatniej walki, wyciągnięcie wniosków zaowocowały w trakcie ubiegłorocznych Mistrzostw Polski. A szczególnie w finale, który zakończył się przez KO w pierwszej rundzie. Tamten turniej na nowo postawił mnie na nogi i odbudował wiarę we własne możliwości – dodał.

Z uwagą MP obserwują trenerzy kadry Tomasz Skrzypek i Tomasz Mamulski. – Zawody 3-dniowe, do tego na jednym ringu, sprawiają, że mamy przejrzystą sytuację jeśli chodzi o ocenę zawodników pod kątem reprezentacji. Chcemy zbudować bardzo mocny zespół narodowy pod kątem tegorocznych Mistrzostw Europy i Igrzysk World Games 2017. W sierpniu mamy zgrupowanie w Zakopanem, a potem chcemy zorganizować mecze z Czechami i Rosją – powiedział Tomasz Skrzypek, który bacznie przygląda się też swym podopiecznym z Fightera.

Organizatorami zawodów są Polski Związek Kickboxingu i Fighter 1992 Wrocław. Na sobotę zaplanowane są walki półfinałowe, a na niedzielę finałowe. Początek pojedynków o złote medale juniorów w hali Gwardii od g. 10:00, a seniorów od g. 16:00.

Informacja prasowa

One thought on “Mistrzostwa Polski w kickboxingu we Wrocławiu: Michał Turyński z szansą na szósty tytuł z rzędu w K-1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *