Miesha Tate chce zrobić sobie przerwę po walce z Amandą Nunes

UFC
UFC

Mistrzyni wagi koguciej UFC Miesha Tate zapowiedziała, że po walce z Amandą Nunes na UFC 200 będzie chciała zrobić sobie dłuższą przerwę.

Trudno się dziwić Tate, ponieważ ostatni okres miała bardzo intensywny i pracowity uwzględniając trzy obozy przygotowawcze oraz walki. Podczas ostatniej konferencji prasowej, Tate powiedziała, że planuje powrót do Oktagonu pod koniec roku.

— Wiem, że chcę mieć trochę czasu dla siebie. Jestem po obozie przygotowawczym do walki z Holly Holm, obozie Bryana (Carawaya) do walki z Aljamainem Sterlingiem i prosto po tym obozie (przed walką z Nunes), co jest super sprawą w kwestii utrzymania formy.

— Jestem zadowolona z tego wszystkiego, ale wiesz, moje urodziny są w sierpniu i chciałabym po prostu mieć trochę tego czasu dla siebie. Myślę, że powrót w listopadzie lub grudniu byłby rozsądną decyzją.

Miesha Tate po raz kolejny została zapytana o potencjalną, trzecią już walkę rewanżową z byłą mistrzynią Rondą Rousey z którą Tate dwukrotnie przegrała. Pytanie dotyczył tego, czy ta walka mogłaby się odbyć na listopadowej gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

— Zatrzymam cię tutaj, ponieważ nie ma możliwości abym myślała o przeszłości przed walką z Amandą. Ja po prostu nie mogę sobie na to pozwolić. Widziała jak wiele osób traciło swoje tytuły bardzo szybko koncentrując się na rzeczach na których nie powinny. Ja nie chcę popełnić tego samego błędu. Nie przybyłam tutaj, by rozglądać się za przeciwniczkami.

— Amanda jest bardzo twardą rywalką. Uważam, że jest do pokonania, ale ona jest właśnie w tym miejscu dlatego, że jest głodna zwycięstw, ona naprawdę chce tego i ma dobrą serię zwycięstw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *