Miesha Tate będzie bronić pasa przed Rondą Rousey

(fot. mmaggregate.wordpress.com)

Jednym z najważniejszych pojedynków kobiecego MMA była walka o tytuł między Giną Carano i Cris „Cyborg” Santos w 2009 roku. W kolejnej walce w wadze koguciej zmierzą się 3 marca obecna mistrzyni tej kategorii czyli Miesha Tate i olimpijska medalistka Judo Ronda Rousey

Ronda Rousey w krótkim czasie zrobiła zawrotną karierę w MMA. Po brązowym medaluw Judo na olimpiadzie, Rousey w 2011 roku przebojem weszła do MMA i wygrała cztery pojedynki. W ostatniej walce w Strikeforce pokonała Julię Budd w zaledwie 39 sekund i od razu wyzwała na pojedynek obecną mistrzynię tej kategorii wagowej Mieshe Tate.

Między Rousey a Tate zaczęło dość mocno iskrzyć głównie w wywiadach oraz na Twitterze.

W tej chwili wszystko wygląda na to, że Rousey doczeka się walki z Tate i będzie to jej pierwsza walka o tytuł. Miesha Tate zdobyła pas w ubiegłym roku, kiedy pokonała w lipcu Marloes Coenen na gali Strikeforce: Fedor vs. Henderson.

26 thoughts on “Miesha Tate będzie bronić pasa przed Rondą Rousey

  1. Bardziej mnie jara Ronda. Walka napewno bedzie ciekawa, bo kobitki nie będą się oszczędzały. Miesha nie ma mocnego strzału, więc ko w tej walce grozić pretendentce nie będzie. Ja widzę tę walkę na całym dystansie. Kto wygra, jakoś jest mi bez różnicy. Liczę na duże emocje oraz mnóstwo dwuznacznych pozycji w parterze… 😛

  2. Miesha all the way baby!!!! Ta z lewej lepsza- poebało was? Bez przesady,zwykła dziewczyna ze wsi(tak stereotypowo powiem). A Miesha wygląda na taką imprezowa fajną blond dupe, za to że jest fighterką dałbym jej ogółem 8/10 :]

  3. dla mnie to one wyglądaja tak samo i zawsze je mylę. Przy cyborgu to i tak te wszystkie panny są sofciarskie jak ta azjatka co dostała od niej łomot. Zwyciężczyni tego pojedynku mogła by powalczyć z Santos bo chciałbym zobaczyć ździwienie w jej oczach po cięzkim ko. Maciej siłe to ma Pudzian i jakoś nie wygrywa. Ciężko sie przyznać ze nie miało by sie szans z kobietą co?

  4. To będzie zajebista walka. Krew się poleje. Jak bym miał obstawiać, to jestem pewiem ze Ronda wygra przez poddanie w drugiej rundzie. Jej dotychczasowe walki trwały nie dłużej niż minutę. Biorąc pod uwagę umiejętności Mieshi, daję jej najwyżej 2 rundy.
    Co do samego wyglądu to dziewczyny są ładne i to bez tapety. Wystarczy popatrzeć już w klatce przed walką. Ronda podoba mi się bardziej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *