Michael Page zgarnia szybkie zwycięstwo w walce z Derekiem Andersonem na gali Bellator 258

Bellator

Michael Page dopisał kolejne zwycięstwo do rekordu po tym, jak sprawił Derekowi Andersonowi problemy z zasięgiem, a potem złamał mu nos kopnięciem, szybko wygrywając na gali Bellator 258.

Michael Page (19-1 MMA, 15-1 BMMA) powalił Dereka Andersona (17-4 MMA, 8-4 BMMA) kopnięciem lewą nogą w pierwszej rundzie łamiąc mu nos. Gdy Anderson się po nim podniósł, Page ponownie powalił go mocnym prawym. I choć Anderson przetrwał, lekarz przerwał walkę w wadze do 175 funtów w przerwie między rundami.

Page wyszedł do walki jak zwykle poruszając się po klatce z opuszczonymi rękami, po czym wyprowadził niskie kopnięcie. Anderson wymierzył prawy sierpowy, który był niecelny, ale po minucie Page wymierzył potężny prawy, po którym Anderson się zasłonił. Page szybko zakpił z niego i naśladował zasłanianie się, a chwilę później zaatakował kolanem z wyskoku. Prawy sierpowy od Page’a został częściowo zablokowany, ale kilka sekund później lewy i prawy doszły do celu. Anderson poszedł po obalenie i przez 90 sekund trzymał rywala w klinczu pod siatką, aż Page w końcu się wyrwał.

„MVP” wyprowadził kopnięcie lewą nogą, które trafiło Andersona w nos. Upadł on na matę, po czym wstał. Natychmiast zaczął krwawić, a jego nos był wyraźnie złamany. Sekundy później Page zadał cios, który znowu posadził Andersona na macie. Andersonowi udało się przetrwać rundę, ale w przerwie między rundami lekarz przerwał pojedynek.

Michael Page pokonał Derek Anderson przez TKO (interwencja lekarza) – runda 1, 5:00

Wygrywając przez TKO, Page ustanowił rekord Bellatora w największej liczbie nokautów. Następnie zawołał jedynego człowieka, który kiedykolwiek go pokonał, mistrza wagi półśredniej Douglasa Limę – bez wymawiania jego nazwiska.

„Wiedziałem, że trafię kopnięciem. Walczę prosto – jestem snajperem. Schodzę do środka. Chciałem zobaczyć, czy będzie szedł ciągle w tę samą stronę, więc wiedziałem, że trafię. On jest twardym facetem. Naprawdę to szanuję. Jestem przyzwyczajony do twardych facetów. Twardziele są dobrzy tylko wtedy, gdy potrafią trafić w swój cel. Siła znaczy wszystko, gdy możesz ją wyładować, ale nie znaczy nic, gdy nie możesz tego zrobić.”

Page powiedział, że chce w kolejnej walce zmierzyć się w rewanżu z Douglasem Limą, który znokautował go dwa lata temu.

„Wszyscy wiedzą, kogo chcę. Jest jedna walka o odkupienie, na którą czekam. On ciągle ma wymówki. Nie jestem zainteresowany wywoływaniem jego nazwiska, ale każdy wie kim on jest. Spotkamy się i będą się działy te same rzeczy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *