Michael Chandler: „Każdy, kto dyskredytuje Conora McGregora za porażki, jest widzem z przypadku lub hejterem Conora”

lapelotita.com

Rywalizujący w wadze lekkiej UFC Michael Chandler kontynuuje swoją kampanię na rzecz walki z Conorem McGregorem, ale podchodzi do tego inaczej niż większość.

Zamiast uprawiać trash talk i agresywnie go wyzywać, Chandler (22-7 MMA, 1-2 UFC) okazał szacunek McGregorowi (22-6 MMA, 10-4 UFC) nie tylko jako showmanowi, ale jako zawodnikowi.

McGregor przegrał trzy z ostatnich czterech walk od października 2018 roku, a Chandler nadal postrzega go jako jednego z najgroźniejszych fighterów w składzie z niezrównaną biegłością w uderzaniu. Chandler sam ma za sobą dwie porażki po tym, jak przegrał walki z mistrzem wagi lekkiej UFC Charlesem Oliveirą i Justinem Gaethje w kandydacie do walki roku, ale uważa, że zarówno jego styl, jak i McGregora, stworzyłyby wysoce rozrywkowy pojedynek.

„Ta lewa ręka może zgasić każdego na świecie” – powiedział Chandler w podcaście „Bussin’ With The Boys”. „Myślę, że moja prawa ręka może zgasić każdego na świecie, więc uważam, że to idealna walka. To inne podejście, gdy walczysz z gościem takim jak Conor, bo walka z gościem takim jak Gaethje, który uwielbia się bić, jest o wiele łatwiejsza niż z gościem, którego naprawdę boisz się czasem uderzyć z powodu ciosu, którego nie widzisz, gdy cofasz rękę. Więc, zdecydowanie musisz być dokładny w swoich uderzeniach. Ale wtedy najfajniejszą rzeczą dotyczącą Conora jest to, że każdy zawsze mówi o tym, jak kiepskim jest zapaśnikiem, jak słabym jest grapplerem.

Chad Mendes obalił go kilka razy. Został obalony kilka razy w drugiej walce z Nate’em Diazem. Dał się obalić wiele razy w innych walkach, ale on zawsze zachowywał opanowanie. Jego umysłowa świadomość i stabilność wewnątrz Oktagonu, w konkurencji, szczególnie przy tak wysokiej stawce i emocjach, jakie panują w jego walkach, kiedy wszyscy na całym świecie to oglądają, jest czymś godnym podziwu. On jest zawodnikiem na innym poziomie i każdy, kto go dyskredytuje, bo przegrał walki, jest po prostu albo przypadkowym widzem, albo hejterem Conora.”

Szacunek między obydwoma zawodnikami wydaje się być wzajemny. Niedawno McGregor odpowiedział na wyzwanie Chandlera, chwaląc jego występ przeciwko Gaethje, twierdząc, że byłby otwarty na walkę z nim.

Jednak McGregor, który obecnie wraca do zdrowia po złamaniu nogi, oświadczył, że planuje walczyć o tytuł po powrocie i że ma niedokończone sprawy z Dustinem Poirierem, mimo że przegrał z nim dwie walki z rzędu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *