Mistrz wagi piórkowej UFC Max Holloway będzie bronił swój tytuł w walce z Frankiem Edgarem na gali UFC 240. Mimo, że były mistrz wagi lekkiej wygrał tylko jedną walkę z Cubem Swansonem po wcześniejszej porażce z Brianem Ortegą, to on otrzymał walkę o pas.
Wielu fanów MMA spodziewało się, że to Alexander Volkanovski dostanie walkę o tytuł z Hawajczykiem, ale Holloway uważa, że Edgar bardziej na nią zasłużył.
„Frankie to Frankie. Musisz okazać temu facetowi szacunek, na jaki zasługuje, zrobił coś, co było nie do pomyślenia w dywizji wyższej od naszej, kiedy był dużo mniejszym kolesiem, a ja nie mogę się doczekać naszego pojedynku. To są walki, które mnie ekscytują. Ten człowiek jest legendą, a jeśli jeszcze nie należy do UFC Hall of Fame, wkrótce będzie do niej należał, przynajmniej w moich oczach, a ja mam wobec niego ogromny szacunek”.
Obydwaj zawodnicy byli zestawiani ze sobą już dwukrotnie, ale do walki nigdy nie doszło dlatego jest to walka, którą Max Holloway bardzo chce stoczyć. Błogosławiony uważa również, że Edgar jest teraz większym zagrożeniem niż zeszłego lata, ponieważ Edgar miał okazję zobaczyć jego poprzednie walki i dostosować swój plan gry, podczas gdy Holloway nie miał takiej okazji.
„Kiedy więc chcesz z kimś walczyć i układasz plan na walkę to jedno, ale on miał tylko jedną wygraną walkę pomiędzy walkami, na których byliśmy zestawieni. On widział moje dwie walki, zobaczył różne strategie i wszystko inne i jest po prostu inaczej”.