Max Holloway obronił tytuł mistrza w walce z Frankiem Edgarem na UFC 240

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Max Holloway obronił tytuł mistrza wagi piórkowej w walce z Frankiem Edgarem na  gali  UFC 240 przez co pokazał, że jest na dobrej drodze do stania się legendą.

37-letni Frankie Edgar (23-7-1 MMA, 17-7-1 UFC) był wytrwały, ale Max Holloway (21-4 MMA, 17-4 UFC) okazał się szybszy, zadawał mocniejsze ciosy i odniósł pewne zwycięstwo w walce wieczoru gali w Edmonton. Tym samym, Holloway przedłużył swoją rekordową serię zwycięstwa w wadze piórkowej do 14.

Pierwsza runda była dosyć wyrównana, z obydwaj zawodnicy starali się znaleźć odpowiedni zasięg. Edgar był bardziej aktywny pod względem liczby zadanych ciosów, ale Holloway wyprowadzał mocniejsze ciosy, szczególnie parę solidnych podbródkowych.

W drugiej rundzie tempo pozostało takie samo, ale Holloway sprawiał wyraźnie wrażenie, że czuje się bardziej komfortowo, ponieważ obronił próby sprowadzenia walki do parteru w wykonaniu Edgara. Mistrz wyprowadził szybkie combo, aby zamaskować kopnięcie, które trafiło rywala w ostatnich sekundach.

Trzecia runda należała do Hollowaya nie licząc udanego obalenia za obydwie nogi przez Edgara. Było to jego pierwsze udane sprowadzenie na siedem prób w walce. Holloway wrócił jednak  z powrotem do stójki i ponownie kontrolował walkę.

W mistrzowskich rundach, Edgar dzielnie napierał do przodu, ale nie był w stanie dopaść Hollowaya, kończąc 1:15 w próbach obalenia. Holloway był nieustępliwy i po ciosie prostym rozciął nos Edgara, wykonując konsekwentnie swoją pracę.

Ostatecznie Max Holloway pokonał Frankiego Edgara przez jednogłośną decyzję (50-45, 49-46, 48-47).

Po porażce z Dustinem Poirierem o tytuł tymczasowego mistrza wagi lekkiej, zwycięstwo z Frankiem Edgarem jest kolejną wygraną Maxa Hollowaya w dywizji piórkowej i trzecią udaną obroną tytułu. Oto, co Holloway powiedział po walce:

„Wszyscy mówili, że nie będę tak dobrym zapaśnikiem jak ten facet, wszyscy mówili, że nie będę w stanie utrzymać tempa, chciałem udowodnić, że to potrafię i przewalczyć z nim pięć rund”.

Dla Franka Edgar jest to druga przegrana w trzech ostatnich walkach. Wcześniej przegrał przez KO w pierwszej rundzie z Brianem Ortegą i wygrał przez jednogłośną decyzję z Cubem Swansonem.

„Spodziewałem się wszystkiego, co on zaprezentował” – powiedział Edgar. „Max jest najlepszy, wspaniale reprezentuje ten sport”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *