Mark Hunt ma za sobą wygraną walkę z Frankiem Mirem na UFC Fight Night 85 i całkiem możliwe, że już wkrótce zobaczymy go w kolejnej walce.
Mark Hunt w rozmowie z dailytelegraph.com.au powiedział, że organizacja ma w planach zestawienie go na jubileuszowej gali UFC 200.
„Pytałem Dana White’a o walkę w Nowym Jorku, ale on ma wobec mnie inne plany. On chce żebym walczył wcześniej. Dopiero wróciłem do swojego klubu, ale czuję się dobrze. W takim razie mogłoby to być UFC 200, kto wie? Nie jestem upoważniony, by cokolwiek mówić, ale powiedziano mi żebym był gotowy.
Ciężko jest cokolwiek powiedzieć w tym momencie, ale wydaje się, że miałbym kogoś zastąpić. Wiecie jak to jest, kiedy ktoś ma problem wtedy dzwonią do mnie, tzw. Pan Niezawodny. Mogę wziąć walkę na kilka dni przed galą… (śmiech) nawet jeśli to oznacza lanie.
Mogę walczyć ze wszystkimi. Kiedy rozmawiałem z Daną, poprosiłem wszystkich pięciu z czołówki. Jednego po drugim. Powiedziałem, „co powiesz o nim, o nim albo o nim”. To będzie mój ostatni rajd. Mam jeszcze sześć walk i chcę zawalczyć o tytuł.”
Mark Hunt (12-10-1) ma za sobą dwie wygrane walki, a bilans z sześciu pojedynków to 3-2-1. Jego walka z Antonio Silvą na UFC Fight Night 33 zakończyła się większościowym remisem, a kolejna walka z Royem Nelsonem zakończyła się piękną wygraną przez KO w drugiej rundzie na UFC Fight Night 52. Następne dwie walki, to już porażki z Fabricio Werdumem przez TKO w drugiej rundzie na UFC 180 oraz ze Stipe Miocicem na UFC Fight Night 65 w piątej rundzie również przez TKO. Dwie ostatnie walki, to zwycięstwa przez nokaut z Antonio Silvą w pierwszej rundzie na UFC 193 oraz z Frankiem Mirem również w pierwszej rundzie na UFC Fight Night 85.
Jubileuszowa gala UFC 200 odbędzie się 9 lipca w T-Mobile Arena w Las Vegas.