Marcin Held komentuje swoją walkę z Willem Brooksem

mmajunkie.com
mmajunkie.com

Dziś w nocy w Scottrade Center, St. Louis odbyła się gala Bellator 145 na której doszło do starcia o pas wagi lekkiej między Willem Brooksem i Marcinem Heldem. Oto komentarz Marcina dotyczący jego pojedynku.

Przepraszam was wszystkich. Znowu za bardzo chciałem skończyć w pierwszej rundzie. Było bardzo blisko, kolano strzeliło, ale przeciwnik nie klepał a ja straciłem za dużo sily przy tej probie poddania. Popełniłem juz ten blad wcześniej i wiem ze nie powinienem wkładać całych sil w kończenie, ale gdy usłyszałem trzask w nodze to myślałem ze juz będzie po walce. Później juz brakło siły na cokolwiek. A gdyby nie ta akcja to mogło by byc inaczej. Trudno… Wyciągnę wnioski i postaram sie więcej nie popełniać tego błędu. Obiecuje, ze bede jeszcze ciężej trenował i rozwijał sie zeby kiedys przywieźć pas do Polski. Dziękuje wszystkim którzy oglądali i trzymali kciuki. Mam nadzieje ze zostaniecie ze mna i będziecie mnie wspierać przy kolejnych walkach. Czuje sie dobrze. Pare siniaków szybko sie zagoi a ja juz niedługo wróce na sale treningowa.

Tym razem się nie udało i po trudnej walce Marcin Held przegrał na punkty z silnym Willem Brooksem, który zatrzymał pas wagi lekkiej. Pozostaje życzyć Marcinowi wytrwałości i kolejnych zwycięstw w nadchodzących walkach.

6 thoughts on “Marcin Held komentuje swoją walkę z Willem Brooksem

  1. Marcin ja wybaczam i tak jesteś w moich oczach numer jeden jeśli chodzi o zawodników PL 🙂 masz jaja by walczyć za oceanem. było widać przewagę fizyczna Brooksa w tej walce, także ten aspekt trzeba moim zdaniem poprawić. Trzymam kciuki i czekam na kolejna walkę.

  2. oczywiście trzymałem kciuki za naszego i będę dalej to robił ale ostatnia walka była jedną z najnudniejszych i najgorszych w tym roku. Held powinien dodać więcej technik do swojego stylu walki bo jak widać nie zawsze uda się upolować nogę rywala

  3. Jolly’ego pokonał armbarem, Andersona trójkątem, a Healy’ego przez KO. Marcin potrafi więcej, niż tylko dźwignie na nogi. Szkoda, że nie pokazał tego w tej walce, ale walczy się tak, jak przeciwnik pozwala. Brooks to wyższa liga niż wcześniejsi rywale.

  4. Mogl ciagnac noge dluzej. Popatrzyl na sedziego i odpuscil przez sekunde poczym Brooks wyszedl z tego. Nie potrzebnie. Musi popracowac nad kondycja. Brooks ma kontuzje kolana ale walczyl do konca i zdominowal Marcina. Szkoda jak cholera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *