Kelvin Gastelum chce stoczyć walkę w wadze średniej lub półśredniej, która da mu pojedynek o pas

Esther Lin, MMA Fighting

Kelvin Gastelum zamierza wrócić do Oktagonu w maju i chce stoczyć pojedynek, który zapewni mu walkę o tytuł niezależnie, czy będzie to dywizja średnia, czy półśrednia.

Kelvin Gastelum (14-3, 1 NC) ma za sobą cenną wygraną z byłym mistrzem wagi średniej Michaelem Bispingiem. Cenną dlatego, że zwycięstwo przyszło po wygranej walce z Vitorem Belfortem, której wynik został zmieniony na nierozstrzygniętą ze względu na wykrycie w testach Gasteluma metabolitów marihuany oraz porażkę z Chrisem Weidmanem przez poddanie w trzeciej rundzie.

Pomimo tego, że po przejściu do kategorii średniej stoczył cztery walki wygrywając dwie z nich, Gastelum nigdy nie wykluczył możliwości powrotu do wagi półśredniej o czym rozmawiał w podcastie ESPN „5 Rounds”. Gastelum mocno podkreślił, że rywalizacja w wadze półśredniej wciąż jest otwartym tematem.

„Wciąż jestem obsadzony na wadze średniej, ale kategoria półśrednia nadal jest w moim kręgu zainteresowania. Zawsze uważnie obserwuję tę dywizję i przyglądam się walkom. Kto walczy, a kto przegrywa.”

Zapytany o to, czy wolałby walczyć o miejsce pretendenta numer jeden w wadze półśredniej, czy średniej, Gastelum nie wskazał konkretnie żadnej z tych kategorii, ale zamiast tego oświadczył, że chce walczyć w którejkolwiek z tych kategorii o ile mógłby wrócić do akcji za 12 tygodni.

„Dobre pytanie, obydwie dywizje ustawią mnie w tej samej pozycji. Tak, obydwie postawią mnie w tej samej pozycji, aby walczyć o tytuł, więc myślę, że kwestia jest tego typu, która z nich zapłaci się więcej pieniędzy.

Ważę coś około 205 funtów i prawdopodobnie byłem trochę cięższy, ponieważ byłem na wakacjach, ale zacząłem treningi i już się ruszam. Jestem z powrotem na siłowni i wracam do formy . Tak jak powiedziałem, chcę walczyć w maju, a kategoria półśrednia jest zawsze opcją. Zaczynam trenować.”

W tym miejscu należy dodać, dlaczego Gastelum przeszedł z kategorii półśredniej do średniej. Otóż trzykrotnie zdarzyło mu się nie zrobić limitu wagi. Reprezentant Kings MMA twierdzi, że te wszystkie problemy z wagą są już za nim i że jest gotów zrobić wszystko, aby zdobyć tytuł w wadze 170 funtów.

„Nie byłoby to dla mnie czymś, czym musiałbym się przejmować. Tak jak powiedziałem, po prostu chcę walki, które zagwarantują mi pojedynek o tytuł, a jeśli będzie to w wadze półśredniej, to zrobię wagę. Cięcie wagi jest okropne, a dieta ekstremalna, ale jeśli to wszystko jest tego warte, to zrobię to.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *