Justin Gaethje uderza w „zazdrosnego gnojka” Nate’a Diaza, który z niego zadrwił

Justin Gaethje ostro odpowiedział Nate’owi Diazowi po tym, jak ten zrugał pretendenta do tytułu mistrza wagi lekkiej UFC.

W ten weekend na gali UFC 274 Justin Gaethje po raz drugi stanie przed szansą zdobycia tytułu mistrza wagi lekkiej UFC.

W swojej pierwszej próbie Gaethje zmierzył się z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 254. Khabib zbyt szybko wycofał się z rywalizacji, wygrywając przez duszenie trójkątne w drugiej rundzie, a następnie ogłosił zakończenie swojej legendarnej kariery.

Od tej upokarzającej dla Gaethje porażki minął już ponad rok. W zeszłym roku powrócił on na zwycięską ścieżkę, wygrywając jednogłośną decyzją z Michaelem Chandlerem w walce, którą powszechnie uznano za walkę roku.

Teraz stoi u progu swojej drugiej szansy na mistrzostwo w wadze lekkiej – w ten weekend na UFC 274 zmierzy się z mistrzem Charlesem „Do Bronx” Oliveirą.

Choć Gaethje nie odniósł sukcesu w swojej pierwszej walce o pas UFC, to wciąż uważa, że w walce z Khabibem odniósł spory sukces i utrudnił życie Dagestańczykowi. Jeśli Oliveira ma odnieść taki sam sukces jak Khabib, Gaethje powiedział w ostatnim wywiadzie, że Brazylijczyk powinien być przygotowany na przejście przez piekło, aby na to zapracować.

„Charles Oliveira będzie musiał przejść przez piekło, tak jak Khabib. Lepiej, żeby codziennie modlił się o to, by sprowadzić mnie do parteru” – powiedział Gaethje w rozmowie z Megan Olivi.

Na Instagram Stories, Nate Diaz zamieścił następujący prześmiewczy podpis do powyższego cytatu.

„Koleś został poddany trójkątem z dosiadu. O czym on mówi? (emotka face palm).”

Gaethje udzielił później ostrej riposty zawodnikowi ze Stockton.

„Nie jestem twoim brachem, ty zazdrosna suko”.

Diaz nie odpowiedział jeszcze na tweet Gaethje. W tej chwili ma on swoje własne frustracje i problemy do rozwiązania, ponieważ nadal publicznie domaga się, aby UFC zarezerwowało dla niego walkę.

Tymczasem Gaethje stoczy prawdopodobnie największą walkę w swojej karierze w najbliższą sobotę, kiedy to przygotuje się do zmierzenia się z mistrzem Charlesem Oliveirą, niezależnie od tego, co Diaz lub ktokolwiek inny może mieć do powiedzenia na temat tych planów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *