Justin Gaethje planuje operację nosa przed „ostatnią próbą zdobycia tytułu”

Justin Gaethje nie przestał gonić za mistrzostwem wagi lekkiej UFC, ale zanim podejmie kolejną próbę zdobycia tytułu, przejdzie operację.

Gaethje (23-4 MMA, 6-4 UFC) dwukrotnie przegrał w walkach o niekwestionowany tytuł mistrza wagi lekkiej UFC w pojedynku z Khabibem Nurmagomedovem, a ostatnio z Charlesem Oliveirą na UFC 274 w kwietniu. Milczał po drugiej porażce, ale teraz jest gotowy, by mówić o swojej przyszłości.

Były tymczasowy posiadacz tytułu UFC powiedział, że będzie wyłączony z akcji jeszcze przez kilka miesięcy, ponieważ przygotowuje się do nadchodzącej operacji nosa, co jest uciążliwością, z którą, jak powiedział, boryka się od grubo ponad dekady. Kiedy będzie już zdrowy i gotowy do rozpoczęcia obozu treningowego, Gaethje powiedział, że zamierza dokonać ostatecznego podejścia w kierunku szczytu.

„Będę miał operację nosa 14 lipca”, powiedział Gaethje w czwartek na czerwonym dywanie przy okazji gali UFC Hall of Fame. „Poświęcę dobry miesiąc na rekonwalescencję i wrócę do pracy. Myślę, że wrócę pod koniec roku, lub najprawdopodobniej na początku przyszłego roku. Jest kilka walk, które się odbędą, więc pozwolę, aby się rozegrały. Chcę oczyścić ścieżkę dla dwóch lub trzech walk na powrót do walki o tytuł. Chcę na niego zapracować, tak jak powinienem, ale mam świetnego menadżera, więc nie martwię się o to zbytnio. Będę gotowy do walki.

Czekam od 13 lat na to, żeby ktoś w MMA złamał mi nos i to się nie stało. Złamałem go na treningu zapaśniczym 13 lat temu i od tego czasu życie jest piekłem. Muszę nosić zakraplacz do nosa dziś wieczorem, każdej nocy, kiedy kładę się do łóżka. Jedzenie, spanie, życie, trening, walka. Nie jestem pewien. Nie wiem nawet jak brzmi mój je**ny głos. Długo czekałem na to, żeby się przełamać. Nikt tego nie zrobił, więc zamierzam zrobić to sam i podjąć ostatnią próbą zdobycia tytułu.”

Gaethje był o krok od zdobycia tytułu od Oliveiry podczas szalonej walki na UFC 274. Powalił Brazylijczyka ciosem we wczesnej fazie walki, ale powiedział, że poszedł na żywioł i popełnił kilka kosztownych błędów w drodze do porażki przez poddanie.

Walcząc przed własną publiką w Phoenix, Gaethje powiedział, że ten moment go pokonał i spowodował jego porażkę.

„To szalona gra, w którą gramy” – powiedział Gaethje. „To jest powód, dla którego to kocham. To jest gra o centymetry. Na koniec dnia, będąc w domu przed moją publiką – czasami tracisz kontrolę nad swoimi emocjami. Nie jestem dokładnie pewien, co się stało. Miałem najlepszą okazję swojego życia. To szalona gra.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *