Junior dos Santos po wygranej z Cainem Velasquezem

(fot. sherdog.com)

Chociaż w zakładach był słabiej obstawiany w pojedynku o tytuł wagi ciężkiej z Cainem Velasquezem, Junior dos Santos wygrywając sobotnią walkę na galu UFC on Fox 1 został niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej UFC.

„Cigano” wyeliminował bardzo szybko Velasqueza na gali UFC, która miała swój debiut w telewizji FOX. Wystarczyły zaledwie 64 sekundy aby zdetronizować wcześniej niepokonany klejnot American Kickboxing Academy (AKA).

„Jestem bardzo zadowolony z wyniku walki”, powiedział Dos Santos po sobotniej walce na konferencji prasowej. „Wchodząc do walki, byłem trochę zestresowany faktem, że muszę walczyć z Cainem pięć rund zważywszy na jego bardzo dobrą kondycję. Czuję, że dobrze zrealizowałem plan i jestem szczęśliwy z tego, że przeciwnikiem był właśnie Cain Velasquez”.

Plan walki dos Santosa nie był skomplikowany: założeniem była walka w stójce. Velasquez na początku założył podobny plan ale zapłacił za niego dużą cenę. Podczas wymiany ciosów, to Brazylijczyk rozlał pierwszą krew zadając mistrzowi prawy cios w głowę. Dos Santos  rzucił się ponownie do ataku zadając kilka mocnych ciosów po których Velasquez nie był w stanie się bronić czego efektem było przerwanie walki przez sędziego John’a McCarthy.

„Uwielbiam walczyć w stójce. Jestem pewny w tej płaszczyźnie walki,” powiedział dos Santos po dziewiątym zwycięstwie przez nokaut. „Czekałem na jego kopnięcia i szukałem okazji na nokaut, podobnie jak we wszystkich moich walkach. Mój trener powiedział mi, że mam ciężkie ręce, więc powinienem ich użyć na początku walki ponieważ jest to odpowiedni czas. Byłem gotowy na 100 procent więc to był dobry moment, aby użyć swojej broni. Udało się dzisiaj.”

Ci, którzy oczekiwali, że Velasquez – były zawodnik zapasów NCAA All-American stanu Arizona – zejdzie z walką do parteru a w rzeczywistości próbował swoich sił w stójce, przeżyli nie lada niespodziankę. Jednak dos Santos nie był zaskoczony tym, że Velasquez chce walczyć w stójce.

„Nie, nie zaskoczyło mnie to. Szedł do przodu, tak jak myślałem i lekko atakował”, powiedział dos Santos. „Nie wiem, czy robi tak zawsze, ale to była moja chwila. Nie wiem, czy jesteście w stanie zrozumieć jak ja się czuję i nawet nie potrafię tego wyjaśnić. To była ważna walka dla całego MMA a zwłaszcza dla mnie i Caina. Teraz jestem mistrzem i to jest niesamowite. Kiedy jesteś pozytywnie nastawiony i dajesz z siebie wszystko, spotykają cię dobre rzeczy.”

W następnej kolejności i powinnością nowego mistrza jest walka ze zwycięzcą pojedynku Alistair Overeem vs. Brock Lesnar, który odbędzie się w grudniu. Podczas gdy „Cigano” nie zna jeszcze swojego następnego przeciwnika, dostał żartobliwą propozycję  od Dany White’a obstawienia grudniowej walki.

„Nigdy nie wybieram przeciwnika, więc nie ma znaczenia kto wygra. Nie myślę o tym teraz. Chcę wrócić do Brazylii i zrobić dużego grilla dla wszystkich moich przyjaciół i sparingpartnerów. Oczywiście będę oglądać walkę. Co prawda nie wiem kto wygra, ale mam przeczucie, że zmierzę się z Brockiem.”

35 thoughts on “Junior dos Santos po wygranej z Cainem Velasquezem

  1. Chyba jeszcze Overeem ma tu co nieco do powiedzenia. W walce Lesnar vs JDS stawiałbym minimalnie na tego drugiego, przy czym jednak Brock miałby większe szanse niż w swojej walce z Cainem bo nie widzę JDS w zapasach z Lesnarem.

  2. Moim zdaniem nikt teraz nie pokona JDS. On jest jak Cro Cop w swoim najlepszym okresie. Być może więc Brock, który stylem pt. overwhelming, byłby jedynym, któremu udałoby się pokonać JDS. Niestety najpierw Alistair, a coś czuję, że Brock może mieć z nim problemy. Z drugiej strony nie zdziwiłbym się gdyby Brock go zdominował i wykończył uderzeniami w parterze. Z drugiej strony Overeem ma jakieś swoje sprawdzone poddania, więc może być ciekawie. A że JDS, Brock i Overeem to moi ulubieni zawodnicy, to nie jestem specjalnie zachwycony sytuacją 🙂

  3. @Turbonitro czyli wg Ciebie przy potencjalnej walce Lesnar – JDS faworytem jest Brock?
    Dos Santos jest za silny i zbyt dobry technicznie dla Brocka, skończy sie to nokautem i jestem o tym przekonany. Lesnar nie ma w tym pojedynku żadnych szans.

  4. „Stara prawda głosi, że gdy zapaśnik dorwie boksera, to koniec pieśni ;D” no niby tak , ale naprzykład jak w przypadku walki Dos Santosa z Cainem gdy bokser uprzedzi zapśnika, to juz niema żadnej pieśni ^^ Oveerem i tak wygra z Lesnarem a Dos Santos znów znockoutuje Lesnara 😉

  5. „Być może więc Brock, który stylem pt. overwhelming, byłby jedynym, któremu udałoby się pokonać JDS” Boze ale co to za pierdoly…jaki Brock DosSantosa??? Cain go zmiazdzyl jak chcial^^ Dla Dos Santosa widze teraz tylko x ufc heavyweight champion defend ;)^^

  6. umiejętności zapaśnicze JDS’a żadko można zobaczyć więc nie wiadomo co zaprezentuje, a również ciężko będzie miał teraz Lesnar, gdyż jak wiadomo ciosów to on przyjmować nie umie a tu ma przed sobą 2 świetnych strikerów.

  7. Nie rozumiem jak po jednej walce ludzie tutaj przestali doceniać Caina Velasqueza. Jeszcze pare dni temu Ci sami ludzie pisali, że wygra on walke z JDS i będzie dominatorem w tej kategorii wagowe. Caina zjadla trema i przerosła presja wg mnie. Co prawda to też ważna(być może nawet najważniejsza) cecha u fightera i ogólnie sportowca(psychika), ale Velasqueza stać na duzo więcej niz pokazał w tej walce. Jeśli obejrzycie jego wcześniejsze walki na chlodno to musicie sie ze mną zgodzić. JDS wytrzymał psychicznie i chwała mu za to, ale moim zdaniem Cain jest w stanie go pokonać. Jakoś nie wyobrażam sobie JDS jako dominatora na miare Fiodora.

  8. Co do Jona Jonesa, to naturalnie powinien w przeciągu kilku lat przejść do wagi ciężkiej. Zwróćcie uwage na jego warunki fizyczne(196cm wzrostu). Jeśli dobrze rozloży budowanie masy mięśniowej(tak jak to zrobił choćby Cro Cop) to powinien spokojnie dać rade. Jest wszechstronniejszym zawodnikiem niż JDS – i z jego pracą nóg – mógłby kontrolować Dos Santosa w dystansie. Co prawda Bones nie ma nokautujacego ciosu nawet jak na wage półciężką, ale wydaje mi sie, żeby tą walke wygrał.

  9. Cain, po pierwsze został dobrze trafiony potężnym ciosem, cóż zdarza się. Błędem Caina była natomiast walka w stójce a miał do czynienia z bardzo dobrym strikerem, wyższym, z większym zasięgiem. Mam nadzieję, że wyciągnie z tego lekcje, przecie Kongo 2 razy go takimi ciosami upokorzył. Liczę teraz na walkę Overeem vs JDS z wygraną holendra, mam sentyment do zawodników z Pride.

  10. Brock załatwi Reema w gnp,potem JDS załatwi Brocka w stójce,a potem w międzyczasie Cain zmierzy się z Kongiem/Mirem,po czym zawalczy ponownie o pas i wygra,jeśli nie spotka go żadna kontuzja.Zdobędzie pas

  11. Reasumując, twierdzisz, że JDS ma lepszą defensywę w obaleniach niż Alistair ? śmiem stwierdzić, że Brock ma większe szanse pokonania JDS poprzez gnp, Overeem ma dużo większe doświadczenie w parterze, nawet jeśli nie jest w tym najmocniejszy, JDS-a jeszcze tam nie widzieliśmy. A co do Ali vs Lesnar, wydaje mi się, że holender skończy w pierwszej rundzie to czego nie mógł dokończyć Carwin.

  12. widać że naród Polski to sami głupcy jak ktoś pisze ze Lesner zdobedzie tytuł albo Oveerem – jestescie autystyczni. JDS ma super stójkę i nie gorszy parter więc watpie by ktoś go pokonał, z tych zawodników o których wy piszecie…zakładam się o każde pieniądze że Oveerem pokona Lesnera ale przegra z JDS…Nie wiem kto może odebrać tytuł JDS – być moze Cain????

  13. Ja wiedziałem że Welaskłez nie ma szans z Dżuniorem, nie trzeba być żadnym ekspertem żeby to przewidzieć, po prostu wielu fanów Welka było zbyt zaślepionych blaskiem reflektorów odbijających się od jego pasa, że nie potrafili dostrzec słabiutkiej stójki Caina w jego walkach między innymi z Kągiem, po za tym wasz były miszcz niczym nie zabłysnął, nie wygrał z nikim, a nagle po obiciu zawodnika bez stójki(Lesnar) wszyscy skierowali wzrok w jego stronę(a raczej na jego pas,jak wczesniej wspomiałem), Nogejra z przeciet. stójką go uderzył….pomyslałem sobie( co by było gdyby zamiast Noga był JDS):)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *