Jones chce Gustaffsona

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones rozważa przejście do wagi ciężkiej, aczkolwiek chciałby jeszcze ustalić kilka wyników w swojej kategorii. Przede wszystkim, z Alexandrem Gustaffsonem.

„Bones” powiedział na antenie ESPN, że „The Mauler” jest ciągle na jego liście walk do zawalczenia. Takie słowa mistrza na pewno pozwolą Szwedowi dostać walkę o pas szybciej, niż tak naprawdę zasługuje.

Gustafsson aktualnie dochodzi do siebie po kontuzji, jakiej doznał podczas przygotowań do UFC on FUEL TV 9, gdzie miał walczyćz z Gegardem Mousasi. Jak pamiętamy, szwedzka komisja sportowa ostatecznie nie dopuściła go do tamtej walki. W ciągu najbliższych tygodni powininen być już gotów do powrotu do octagonu.

Z kolei Jones szykuje się do walki z Chaelem Sonnenem, którą obaj zawodnicy stoczą już w najbliższą niedzielę 27 kwietnia na gali UFC 159.

14 thoughts on “Jones chce Gustaffsona

  1. to bardziej dla Machidy powinno zależeć na rewanżu Jones już swoje z machidą zrobił , a jak wiemy w zeszłym roku taką szansę miał Machida lecz zrezygnował. Lecz generalnie tez czekam na drugie ich starcie -)

  2. Nikt tak nie zniszczyl Machidy jak Jones. Pierwsza runda taka zabawowa, troche tam Machida pokazal, a pozniej Jones sie wkurzyl, rzucil nim jak szmata (czego nikt wczesniej nie zrobil), obil masakrycznie na ziemi, a na konic zadusil brutalnie. Koniec tematu.

  3. Po za tym JJ walczy kozacko, nieobliczalnie, nie dość, że ma warunki, talent to jeszcze ten jego styl… Dla mnie to fenomen… JDS to też kozak i mój ulubieniec ale wolę walki JJ. Jest wielki i trzymam kciuki za niego…

  4. Można go nie lubić ale jego bezwzględność i walka są piękne:)Choć jedyne czego nie widzę u JJ to takiego mega ciosu, takiego pierdolnięci.a.
    Jedynie co w LHW jakimś cudem mogło byc pokonać JJ to jakiś lucky punch albo coś w stylu Belforta jak mu założył balaszkę:)alw to jak mowię przypadek pomyłka… Nie widzę tego że ktoś jedzie przed 5 rund po JJ i on przegrywa… Nie ma takiej opcji w LHW.

  5. nikt go nie ustrzelił w lhw i nikt nie ustrzeli a co do jego walk w HW to jedynie velasquez moze z nim wygrac na punkty bo nie sadze zeby go znokautował i dos santos choc nie mozna powiedziec ze nie ma z nimi szans bo jest mega utalentowany a reszta to moze go w dupe pocałowac takie jest moje zdanie.wiekszasc zawodników w HW sa dla niego za wolni i nie musi ich nokautowac a bez problemu wypunktuje.a najgorzej wkurzają mnie komentarze na temat cormiera ze poradził by sobie z bonesem ha ha ha.co cormier pokazał z mirem który jest wolny jak żółw.bones by go skonczył szybciej niz machide.ten chłopak ma mega talent i zycze mu zeby został mistrzem LHW i HW.

  6. Pozytywy Cormiera sa takie, ze nawet majac bardzo slaby dzien, udalo mu sie wygrac 30:27 z Mirem. Fakt, ze powinien mu zasadzic KO wiec lipa, ale pomimo tego dalej w niego wierze. Bo to jest zupelne przeciwienstwo Jonesa: walczy z zawodnikami, ktorym USTEPUJE warunkami fizycznymi. Cormier to sylwetkowo taki Fedor: pasibrzuch, ktory ma tlusta wage i nie ma 180 cm wzrostu ;> On to NAWET przy Koschecku i Fitchu wyglada na mniejszego.

  7. mm prosze nie pisz ze cormier nie ma szans z jj jak oceniasz go na podstawie jednej walki z mirem gosciem ktory wciaz ma swoje miejsce wsrod najlepszych ciezkich na swiecie a jones poki co to w lhw walczyl p z mniejszymi zawodnikami, slabszymi fizycznie zas w hw tych roznic juz nie bedzie… jakos nie widze jonesa rzucajacego zapasnikiem olimpijskim pieciokrotnym mistrzem usa w stylu wolnym czyt. cormierem jak to mialo miejsce z zawodnikami lhw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *