Jon Jones o tym dlaczego nie chciałby walczyć z Danielem Cormierem w pojedynku grapplingowym

blacksportsonline.com

Ponieważ byłego mistrza wagi półciężkiej UFC Jona Jonesa wciąż obowiązuje zawieszenie do lipca przyszłego roku, nie znaczy to, że będzie nieaktywny sportowo.

Już jutro 11 grudnia Jon Jones stanie do pojedynku grapplingowego na turnieju organizowanym przez Chaela Sonnena. Na Submission Underground 2 rywalem Jonesa będzie weteran i były mistrz UFC Dan Henderson. Przed tą walką Jon Jones został zapytany, czy rozważyłby pojedynek grapplingowy z Danielem Cormierem i odpowiedział, że taka walka w ogóle go nie interesuje.

Oto jak „Bones” argumentuje swoją decyzję odpowiadając na pytanie Fox Sports”

„To byłaby piekielnie dobra walka, ale nie, nie chciałbym walczyć z Cormierem w tej formule. Rywalizacja między mną i Cormierem jest duża i bardzo ważna dla mnie. Nie chciałbym dać mu fałszywego poczucia bezpieczeństwa, ani niczego innego.

Ja chcę po prostu skopać mu dupę i obić go moimi rękoma, nogami, łokciami i kolanami.”

Jon Jones i Daniel Cormier stoczyli ze sobą już jeden pojedynek na gali UFC 182 w którym zwycięzcą przez jednogłośną decyzję był Jones. Do starcia rewanżowego miało dojść na UFC 200, ale ze względu na oblane testy antydopingowe Jona, został on usunięty z karty walk na dzień przed galą. Wiadomo już, że Jon Jones będzie mógł wrócić do Oktagonu najwcześniej w lipcu przyszłego roku, a tymczasem zobaczymy go w akcji na turnieju SUG 2.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *