Jon Jones nie wróci do klubu Jackson-Wink MMA

Stephen R. Sylvanie-USA TODAY Sports

Były mistrz UFC nie będzie trenował w klubie w Albuquerque.

W serii ostatnio opublikowanych twittów, Jon Jones zapowiedział, że nie będzie chciał wrócić do treningów w klubie Grega Jacksona i Mike’a Winkeljohna. Wcześniej Amerykanin otrzymał zakaz przychodzenia do klubu spowodowany kolejnymi oskarżeniami o przemoc domową. Warunkiem powrotu było zaprzestanie nadużywania alkoholu przez zawodnika.

Nie uważam żebym był tym, który podtrzymuje ten zespół, mamy wielu gości w klubie, którzy robią świetną robotę. Przyznaję, że nie ma już tam poziomu, który powinien być a nie ma go od jakiegoś czasu.

Definitywnie nie mam zamiaru wracać, ale będę wspierał wszystkich zawodników, którzy tutaj trenują. Uważam, że moja metodyka treningowa i sesje znacząco się poprawiły od czasu zmiany środowiska. Jestem wdzięczny za czas tam spędzony, wszystko ma swój czas.

Uważam, że jestem w stanie już zawsze trenować w moim garażu, ewentualnie będę potrzebował więcej sparingpartenrów. Przede wszystkim zapaśników i kickbokserów. Szukam teamu, z którym będę mógł trenować i mieć sesje sparingowe.

Jones nie walczył w klatce od lutego 2020r. kiedy po kontrowersyjnej decyzji sędziów pokonał Dominicka Reyesa. Nadal niejasny jest status Jona w kontekście przyszłych występów w UFC, przez dłuższy czas mówiono o możliwym debiucie w wadze ciężkiej jednak problemy zawodnika przykryły dyskusje o powrotach do startów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *