Jon Jones: Mogę Wam zagwarantować, że nie będzie trzeciej walki z Cormierem

Stephen R. Sylvanie-USA TODAY Sports

Mistrz wagi półciężkiej przecina spekulacje na temat możliwej trylogii.

Już w najbliższą sobotę Daniel Cormier (22-1 1 NC, 11-1 1 NC w UFC) stanie do kolejnej obrony pasa wagi ciężkiej podejmując Stipe Miocicia (18-3, 12-3 w UFC, #1 w rankingu UFC). Oczywiście przy tej okazji nie może zabraknąć głosów na temat potencjalnego, trzeciego starcia z obecnie dzierżącym pas wagi półciężkiej, Jonem Jonesem (25-1 1 NC, 19-1 1 NC w UFC).

Muszę zdecydować czy chcę walczyć z Jonem Jonesem czy pozwolić mu dalej walczyć z gościami takimi jak Thiago Santos i Corey Anderson. Jeżeli on chce zarobić dużą kasę to musimy ze sobą zawalczyć.

Oba poprzednie starcia zakończyły się na korzyść Jonesa, na UFC 182 Jon wypunktował rywala a na UFC 214 znokautował go jednak wynik zmieniono na no contest z powody dopingowej wpadki.

To są jedyne duże walki dla mnie. To będzie Stipe Miocic i jeśli jeszcze zawalczę to będzie to Jones. To nie będzie ktoś inny.

Odmienne zdanie ma Jones, który za pośrednictwem twittera zapowiedział, że trzeciej jego walki z Cormierem nie będzie.

Byłem mistrzem wagi półciężkiej przez niemal całą moją karierę, nigdy nie musiałem przechodzić wyżej by walczyć z mistrzem wagi ciężkiej. Po prostu nie jestem tym teraz zainteresowany, tak naprawdę nigdy nie byłem.

Myślę, że taki ruch jest nieunikniony, ale jak na razie dominuję w walkach i robię wagę bez problemów. Daniel i ja nie patrzymy na siebie, ale spięcie zaczęło się w wadze półciężkiej i tam powinno się zakończyć. (mimo iż mogę przysiąc, że już skończyłem go raz lub dwa razy).

Pomimo tego co mówią w mediach, mogę Wam zagwarantować, że nie będzie trzeciej walki. Nie ma możliwości by on ponownie zrzucił wagę, nie ma możliwości by on chciał zmierzyć się z koszmarami walki z bestią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *