Johny Hendricks uzależnia swoją dalszą karierę od wygranej lub porażki z Neilem Magny

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Były mistrz wagi półśredniej UFC Johny Hendricks szykuje się do kolejnej walki od której uzależnia to, czy będzie dalej kontynuował karierę, czy ją zakończy.

Ostatnią galą w tym roku będzie UFC 207, która odbędzie się 30 grudnia i Johny Hendricks zawalczy na niej z Neilem Magny. „Big Rig” nie ukrywa, że w przypadku przegranej, podejmie decyzję o odejściu na emeryturę.

Po zwycięskiej walce o pas wagi półśredniej z Robbie Lawlerem, Hendrick stoczył jeszcze cztery walki, ale wygrał tylko jedną z Mattem Brownem. Trzy pozostałe walki, to porażka w rewanżu z Robbie Lawlerem oraz przegrane ze Stephenem Thompsonem i Kevinem Gastelumem.

„Ostatnie dwie przegrałem, uczciwie to przyznaję. Patrząc realnie, jeśli wyjdę do tej walki  —szalone rzeczy mogą się wydarzyć ­— ale jeśli ją przegram, to będzie ten moment żeby powiedzieć sobie dość. Nie będę dalej walczył chyba że znajdę kogoś kogo będę mógł pokonać.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *