Joanna Jędrzejczyk o emeryturze i założeniu rodziny

Todd Lussier/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Todd Lussier/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk przed zbliżającą się walką z Karoliną Kowalkiewicz na UFC 205 udzieliła MMAJunkie.com ciekawego wywiadu.

Niepokonana w zawodowym MMA Jędrzejczyk już zapisała się w historii UFC jako najlepsza zawodniczka wagi słomkowej i posiadaczka tytułu mistrzowskiego. Dzięki swoim emocjonującym walkom zdobyła także uznanie na całym świecie. Po sześciu walkach w UFC i nadchodzącej siódmej, Joanna może powiedzieć, że spełniła swoje marzenia, a przynajmniej część z nich. W rozmowie z MMAJunkie.com, Joanna poruszyła temat swojej przyszłości, emerytury i tego, co będzie chciała robić po zakończeniu kariery.

„Ze dwa lata temu, rok temu miałam takie myśli, że zawalczę jeszcze dwa lata, a w tym roku mówiłam, że może zawalczę jeszcze rok albo i kilka lat i skończę z tym. Chcę być zdrowa i chcę się skupić na swoich sprawach. Teraz chcę zostać najlepszą sportsmenką w historii. Zostawiłam w Polsce swoją rodzinę, narzeczonego, przyjaciół i wszystko inne, ale chcę zostać najlepszą na świecie i udowadniam to sobie każdego dnia. Nie ma żadnych wymówek.

Kiedy odejdę na emeryturę chcę zostać idealną żoną i matką. Chcę być taka sama i dawać z siebie sto procent. Wiem, że nie zakończę kariery za dwa miesiące lub na początku roku, ponieważ wtedy będę chciała wrócić i stoczyć walkę z kimś ważnym. Moim celem jest spełnienie marzeń i pozostanie niepokonaną. Chcę stoczyć jeszcze kilka walk i wtedy zobaczymy co będzie. Oto mój cel.

Pięć walk w UFC i zbijanie wagi — nie skarżę się na to, ponieważ to jest moja praca — cieszę się tym, ale raz złamałam rękę i potem drugi raz i uważam, że to było spowodowane zbijaniem wagi. Co jeśli złamię kość goleniową tak jak Anderson Silva? Nie chcę tego. Chcę być zdrowa. Teraz kied6 pracuję z doskonałymi zawodnikami to jest niesamowite i czuję się znakomicie i zdrowo, a zbijanie wagi jest łatwe.

To niesamowite jak dobrze się czułam przed ostatnią walką z Claudią Gadelhą. Wszyscy zastanawialiśmy się jak zbić wagę w odpowiedni sposób. Nie mogliśmy myśleć tylko o jednej walce, ale o przyszłości. Chcę być żoną i matką dla moich dzieci, ale przez kilka lat chcę jeszcze być zawodniczką. Chcę być zdrową osobą w przyszłości. Nie możemy myśleć tylko o tym co jest teraz. Musimy być zdrowi. Jest sposób na zbijanie wagi i dobre samopoczucie. Kiedy dwukrotnie złamałam rękę, było to prawdopodobnie związane ze złą metodą cięcia wagi. Ostatnim razem czułam się znakomicie.

Zakończenie kariery będąc niepokonaną będzie trudne, ponieważ MMA jest trudnym sportem. W każdej walce ktoś musi wygrać, a ktoś inny przegrać. Staram się być skoncentrowana, spokojna i skromna. Staram się być twarda dla siebie, stawiać sobie wyzwania i uczyć się nowych rzeczy każdego dnia. Chcę żeby moje marzenia się ziściły.”

Jak widać możemy być spokojni, ponieważ Joanna nie ma zamiaru tak szybko kończyć kariery i chce stoczyć jeszcze kilka walk, ale prędzej, czy później ten czas i tak nadejdzie. Tymczasem cieszmy się tym, że Jędrzejczyk jest mistrzynią UFC, a tuż za nią jest druga Polka Karolina Kowalkiewicz, która 12 listopada stanie do walki o ten właśnie tytuł.

4 thoughts on “Joanna Jędrzejczyk o emeryturze i założeniu rodziny

  1. Maly offtop : sanchez zaproponowal heldowi wspolprace w przygotowaniach marcina do kolejnej walki. Tu cebulaki pisaly komenty typu” niech marcin kulasy polamie temu cwaniakowi”. Teraz widzicie jaka iluzja jest ta otoczka ,a wybto lykacie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *