Inoki Bom-Ba-Ye 2014 – wyniki

Inoki Genome Federation Facebook

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
Mirko Filipovic pokonał Satoshiego Ishiego przez KO (lewe wysokie kopnięcie) 5:00, runda 2

Pozostałe:
Chris Barnett pokonał Shinichiego Suzukawę przez TKO (ciosy) 1:57, runda 1
Shinya Aoki pokonał Yukiego Yamamoto przez poddanie (twister) 1:21, runda 1
Justin Willis pokonał Yusuke Kawaguchiego przez TKO (ciosy) 0:43, runda 1
Ramazan Esenbaev pokonał Kiuma Kunioku przez większościową decyzję

Walka finałowa turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Yusuke Masuda pokonał Ryo Sakaia przez niejedno głośną decyzję

Walki półfinałowe turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Ryo Sakai pokonał Tsuyoshiego Kuriharę przez jednogłośną decyzję
Yusuke Masuda pokonał Takaakiego Obana przez niejedno głośną decyzję

Walka rezerwowa turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Shuji Morikawa pokonał Katsuyoshiego Sasakiego przez jednogłośną decyzję

17 thoughts on “Inoki Bom-Ba-Ye 2014 – wyniki

  1. Ja z kolei nie trawie Crocopa, tak mnie zaczal denerowac coraz bardziej przez swoja wielka pyche (przyjscie do UFC), po wygraniu turnieju w Pride, po prostu mu odwalila sodowka. W UFC dostal lomot jak z najwiekszego koszmaru, a teraz to moze tylko skosnookich nawalac, bo to tacy fajterzy bez serca. W ogole nie moge tego zczaic, samuraje, w 8mym wieku n.e. mega honorowi, zero bolu, jak jakies maszyny, a teraz ci zawodnicy japonscy to jak jakies wiesniaki z czasow samurajow, ktorzy tak latwo sie poddaja, skomla i po za Sakuraba to chyba nie widzialem u wiekszej woli do walki. Dziwny i specyficzny temat dla mnie.

  2. Crocop mnie tez kilkoma rzeczami wkurwil kiedys min swoja glupota( kiedys powiedzial w wywiadzie ,ze nic nowego sie juz nie bedzie uczyl bo ma 30 lat i jest za pozno) w sensie ,ze stojka i obrona obalen to priorytet. Jak pokazal Lawler czy Belfort da sie czegosc nauczyc. To jedna z wielu rzeczy nie chce mi sie pisac juz . Jest jednak jedno ale w porownaniu z tym baranem Ishim jest swiety jak dla mnie . To co robi Ishi jest zalosne. Corocop bral walki z najwiekszymi w tym sporcie , nie z emerytami z dobrymi nazwiskami co mozna cos uciulac rozglosu na walce z nimi. Najlepsze jest to ,ze dostaje w pizde od tych wypalencow… Co do azjatow to sie nie zgodze . Czesc z nich faktycznie jest cipowata ale to oni slyna z uporu i tego ,ze np nienawidza klepac nie raz placa za to kontuzja. Sakurai tez byl skrecany przez Mameda na wszystkie strony ale nie odpuscil i prawde mowiac mu najebal w pierwszej walce tylko naciagneli na remis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *