„Gwarantuję, że on będzie chodził o kulach po naszej walce” – Giga Chikadze nie czuje obaw przed potencjalną walką z Maxem Hollowayem

Bloody Elbow

Giga Chikadze jest przekonany, że Max Holloway nie wyszedłby z ich walki w jednym kawałku.

Niepokonany w UFC Giga Chikadze (14-2 MMA, 7-0 UFC) wyrósł na czołowego pretendenta do tytułu po tym jak pokonał przez techniczne nokauty weteranów Cuba Swansona i Edsona Barbozę.

Po zwycięstwie nad Barbozą, aktywny Chikadze zażądał walki z Maxem Hollowayem albo ze zwycięzcą sobotniej walki o tytuł wagi piórkowej pomiędzy mistrzem Alexandrem Volkanovskim i Brianem Ortegą.

„Wierzę, że Max musi zawalczyć ze mną, aby dostać walkę o pas” – powiedział Chikadze w wywiadzie dla Submission Radio. „Nikt tak naprawdę nie chce oglądać walki Maxa i Alexa po raz kolejny. Jestem nowym kolesiem w dywizji i będę udowadniał swoimi kopnięciami i ciosami, że jestem prawdziwym zagrożeniem. Nie gadam bez powodu. Nie jestem marzycielem. Kiedy mówię, że będę nokautował ludzi, to ich nokautuję. Wierzę, że zasługuję na tę walkę, ponieważ Max był już umówiony (na walkę z Yairem Rodriguezem) przed tą walką. Teraz nadszedł czas, abym dostał dużą walkę, taką jak pojedynek z Maxem. Jestem gotowy, aby to zrobić.”

Max Holloway (22-6 MMA, 18-6 UFC) ma obecnie zaplanowaną walkę z Yairem Rodriguezem na gali UFC Fight Night 197 zaplanowanej na 13 listopada, ale to nie powstrzyma Chikadze przed kampanią na rzecz walki z Hawajczykiem. Jest przekonany, że nie tylko może dorównać Hollowayowi ilością ciosów i uderzeniami, ale może też zadać ból byłemu mistrzowi, który nigdy nie został skończony przez uderzenia.

„Wiem, że jest mistrzem, a dla mnie jest mistrzem ludzi. Myślę, że wygrał swoją ostatnią walkę. Więc to jest walka, która powinna się odbyć. Mam siedem wygranych pojedynków, jestem bardzo zajętym facetem, jeśli chodzi o walki. Zawsze biorę walki z krótkim, długim wyprzedzeniem, jakiekolwiek powiadomienie i biorę walkę, a on musi się ze mną zmierzyć. Jest to walka, która ma się wydarzyć. Ludzie chcą zobaczyć tę walkę.

Powiedział, że jest najlepszym bokserem, prawda? Ja wiem, że jestem najlepszym uderzaczem. Więc, ta walka będzie pojedynkiem w stójce i gwarantuję, że kiedy się skończy, on będzie chodził o kulach.”

Chociaż Chikadze uważa Hollowaya za mistrza po tym, jak przegrał przez decyzję z Volkanovskim po bardzo wyrównanej walce na UFC 251, uważa, że Holloway jest dla niego stylistycznie łatwiejszym zestawieniem niż obecny mistrz.

„Myślę, że on (Alex) przegrał ostatnią walkę. Myślę, że przegrał z Maxem swoją ostatnią walkę. Ale tak, on jest dobrym zawodnikiem. Jest bardzo, bardzo silnym zawodnikiem. Jednak dla mnie mistrzem jest dziś Max. To wszystko co mogę powiedzieć na ten temat.

Uważam, że walka z Maxem byłaby dla mnie jeszcze łatwiejsza. Lepiej znam słabe punkty Maxa. Nie analizowałem zbyt wiele Alexa. Chodzi mi o to, że on jest bardzo niskim zawodnikiem, przez co ja będę miał dużo atutów. Tak uważam i w to wierzę. Wiem, że wielu ludzi będzie mówić co innego, ale uważam, że to dla mnie świetne zestawienie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *