Glover Teixeira po walce o pas z Jonem Jonesem na UFC 172

Brazylijczyk mówi o błędach jakie popełnił w sobotniej walce.

Glover Teixeira (22-3, 5-1 w UFC, #3 w rankingu UFC) na UFC 172 po raz 6 wchodził do oktagonu UFC, tym razem z szansą zdobycia mistrzowskiego pasa. Został jednak spacyfikowany przez mistrza dywizji, Jona Jonesa (20-1, 14-1 w UFC). Brazylijczyk chciałby w przyszłości zrewanżować się Amerykaninowi za tę porażkę. Póki co musi jednak skupić się na zaleczenie swojego, uszkodzonego ramienia.

„Czuję ból tylko gdy ruszam moim ramieniem. Zrobiłem prześwietlenie a w następnym tygodniu od operacji rozpocznie się mój powrót do zdrowia. Lekarz powiedział, że rehabilitacja jest szybka, ale nie wiem kiedy dokładnie będę zdolny do treningów.”

Teixeira walkę o pas otrzymał po 5 kolejnych zwycięstwach. Jako przyczynę niepowodzenia w walce z Jonesem wskazuje uszkodzone ramie.

„Jestem rozczarowany walką. Niektóre rzeczy mogłem zrobić lepiej, np. blokowanie jego kopnięć czy skracanie dystansu, ale było to łatwiejsze niż myślałem. Nie mogę powiedzieć „a gdybym miał szansę skrócić dystans i go uderzyć”, bo miałem tę szansę.”

„Ramie uszkodzone w I rundzie bardzo mnie bolało. Żałuję, że mu na to pozwoliłem. Ale teraz już nic z tym nie mogę zrobić. Po pierwszej rundzie nie miałem siły w prawej ręce i w klinczu musiałem pracować głównie lewym ramieniem, co bardzo zmęczyło moje barki. Muszę się rozwijać w wielu aspektach walki, nie mam nic więcej do powiedzenia.”

Niektórzy twierdzą, że Jones używa zbyt dużo „brudnych zagrywek” w walce. Glover nie posuwa się aż tak daleko ale uważa, że z wkładaniem palców w oczy powinno się coś zrobić.

„Myślę, że to nie było celowe, ale sędzia powinien interweniować w takich sytuacjach. Byłem trochę przestraszony tym, że przy skracaniu dystansu zostanę trafiony palcem w oko.”

15 thoughts on “Glover Teixeira po walce o pas z Jonem Jonesem na UFC 172

  1. Pytanie czy to co zrobił Jones w I rundzie jest ok, wziął specjalnie pod ramie jego wyprostowaną rękę w stójce i próbował wybić bark, to było celowe działanie pod kontuzję, czekam tylko jak mu Cormier tyłek zrucha

  2. Obawiam się że na dzień dzisiejszy nawet Cormier nie ma większych szans z JJ. Zasięg ramion i te kopnięcia na kolano . Po prostu jeszcze nie teraz. Może Gustafsson a może wkrótce pojawi się jakiś nowy młody gniewny …Kto wie.

  3. Panowie nie łudźcie się JJ wciągnie nosem Cormiera . Zapasy jedynie mogą być po stronie Daniela lecz on nigdy nie używa ich do obaleń. A zasięg i łokcie odbierają chęci do walki każdemu ))))))))))

  4. Jakbym czytał ekspertów spod budki z piwem. Zasięg jest podobny do Mira, Barnetta czy Bigfoota, których Cormier wciągną nosem, więc o czym wy mówicie. W filmie z kamery przemysłowej z kasyna widać co Mir zrobił z JJ, wiec bez żartów. JJ zdał sobie sprawę, że w HW nie pogada, dlatego kisi ogóra w LHW.

  5. @Olaf akurat Mir i Barnett mają znacznie mniejszy zasięg niż Jones (o ok.15 cm). Ale choćby nawet mieli taki sam zasięg to i tak to nie wszystko, bo Jones znacznie lepiej z tego zasięgu korzysta.
    Nie mów, że Jones kisi się w LHW, jest dobry i przez lata zdominował tę dywizję, ale to nie oznacza, że ma obowiązek iść do HW i tam walczyć.

  6. z Biggootem to dokladnie 7 cm różnicy niż JJ, różnica żadna. Dla przykładu Belfort, Henderson czy Rashard to ok 35 cm różnicy z JJ, wiec o czym ty w ogóle mówisz. Cormier zawsze walczył z wyższymi i nigdy nie miał z tym problemów, sam mówi, że woli wyższych zawodników, bo łatwo ich sprowadzić, pomijając to, że lał po ryju ich wszystkich. JJ spokojnie obskoczyłby od Mira czy takiego czereśniaka jak Bigfoot

  7. Mówcie co chcecie, ale ja w walce JJ z DC będę stawiał na Cormiera. Może zmienie zdanie po walce z Hendo (ciekawe jak Daniel wypadnie), ale jak na razie imo Cormier stanowi największe zagrożenie dla Bonesa. Walczył z większymi i cięższymi, a i tak rzucał nimi jak lalkami. Boks ma całkiem niezły a i raczej poddać się nei da. Co do łokci to myślę, że treningi z Cainem dużo mu dają 🙂

  8. @Silva to czereśniak?
    Zawodnik zajmujący 5 miejsce w rankingu HW, człowiek który pokonał Fedora, Browne’a, Overeema i zremisował z Huntem jest Twoim zdaniem jakimś cieniasem? Jak już konfrontujesz go z JJ to pomyśl jaka różnica wagi była między nimi i czy w ogóle ma sens takie porównanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *