Francis Ngannou uważa, że on i Tyosn Fury mają za sobą pewną „małą historię”

Esther Lin, MMA Fighting

Rywalizujący w wadze ciężkiej UFC Francis Ngannou uważa, że jego i nowego mistrza wagi ciężkiej WBC Tysona Fury’ego łączy pewna „mała historia”, która mogłaby mieć swój finał w walce.

Dla przypomnienia, wcześniej Tyson Fury zapowiadał przejście do MMA, a jako jednego z potencjalnych rywali wymienił Francisa Ngannou, podczas gdy Ngannou również wielokrotnie mówił o pojedynku bokserskim z Fury’m.

Oto, co w tej kwestii miał do powiedzenia Francis Ngannou w rozmowie z MMAJunkie.com:

„Jestem zainteresowany rywalizacją bokserską w ogóle, ale Fury’ego i mnie łączy pewna historia, bo to najpierw on wzywał mnie w MMA i wszystko inne. Zasadniczo, po wczorajszej walce, gość jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej. Nie ma co do tego wątpliwości – jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej. Dla kogoś, kto chce boksować, na pewno trzeba go pokonać, żeby udowodnić, że jest się najlepszym”.

Tyson Fury powrócił na ring w minioną sobotę, stając do pojedynku rewanżowego z Deontayem Wilderem, którego pokonał przez TKO w siódmej rundzie. Dzięki temu zwycięstwu, Fury zdobył tytuł mistrza wagi ciężkiej federacji WBC i utrzymał swój status linearnego mistrza wagi ciężkiej w boksie.

Tymczasem Francis Ngannou ma wrócić do Oktagonu w walce wieczoru gali UFC on ESPN 8 w Columbus, gdzie zmierzy się z surinamskim specjalistą od nokautów Jairzinho Rozenstruikiem. Jeśli Ngannou wygra tę walkę, może być następny w kolejce do walki o tytuł mistrza wagi ciężkiej, który należy do Stipe Miocica.

Ngannou wejdzie do tej walki z trzema zwycięstwami z rzędu zakończonymi przed czasem przez KO/TKO. Wszystkie te walki zakończył w pierwszej rundzie pokonując Curtisa Blaydesa oraz dwóch byłych mistrzów wagi ciężkiej Cain Velasqueza i Juniora dos Santosa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *