Fabricio Werdum vs. Ben Rothwell na UFC 203

Fabricio Werdum Ben Rothwell

Pojedynek topowych ciężkich w karcie wrześniowej gali.

Rozpiska gali oznaczonej numerem 203 wzbogaciła się o ciekawy pojedynek w wadze ciężkiej, w którym Fabricio Werdum (20-6-1, 8-3 w UFC, #1 w rankingu UFC) zawalczy z Benem Rothwellem (36-10, 6-4 w UFC, #5 w rankingu UFC). Taką informację podano podczas transmisji gali UFC Fight Night 88.

14 maja podczas UFC 198 Werdum stracił mistrzostwo wagi ciężkiej przegrywając przez nokaut z Stipe Miociciem. Wcześniej Fabricio zaliczył świetną passę sześciu kolejnych zwycięstw odprawiając m.in. Travisa Browne’a, Marka Hunta i Caina Velasqueza.

Również Big Ben w ostatniej walce poniósł porażkę, na UFC Fight Night 86 Amerykanin został wypunktowany przez Juniora dos Santosa. Przed tą przegraną Rothwell wygrał cztery pojedynki z rzędu pokonując przed czasem Brandona Verę, Alistaira Overeema, Matta Mitrione oraz Josha Barnetta.

Gala UFC 203 odbędzie się 10 września w Cleveland. W walce wieczoru Stipe Miocic podejmie Alistaira Overeema w boju o pas wagi ciężkiej.

9 thoughts on “Fabricio Werdum vs. Ben Rothwell na UFC 203

  1. Werdum raczej ubić Rothwella nie będzie wstanie bo ma watę w łapach a limit latających kolan wykorzystał chyba w walce z Huntem. Obalić i poddać również, bo Ben ma zwierzęcą siłę, niemniej decyzję powinien dociągnąć. Jest szybszy, lepszy technicznie i nadal jakoś wydaje mi się, że w walce z Miocicem zgubiła bo nadmierna pewność siebie.

  2. Ciekawe zestawienie na tą chwilę. Werdum powinien to wygrać. Ale zobaczcie że to ta sama gala co Miocic-Reem. Pewnie łysy się zabezpiecza na wypadek jakiejś kontuzji żeby mieć innych pretendentów na tej samej karcie w zastępstwo. Nauczyły go poprzednie sytuacje.

  3. no to ta sama gala wiec moze byc ciekawie , Werdum wołał o natychmiastowy rewanz ale po takiej walce nie dał bym mu go poprostu teraz musi to wygrac i mozna rozmawiac , to tak jak Cain stracił pas po prawym cepie od jdsa to musiał stoczyc jedna walkę na powrót z Antonio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *