Dustin Poirier: Uratowałem jego karierę, powinien mi dziękować

USA TODAY Sports
USA TODAY Sports

Diament o propozycji walki z Normanem Parkem na UFC Fight Night 76.

W walce wieczoru dublińskiej gali Dustin Poirier (18-4, 10-3 w UFC, #13 w rankingu UFC) miał zmierzyć się z Josephem Duffym (14-1, 2-0 w UFC), do pojedynku nie doszło z powodu lekkiego wstrząsu mózgu jakiego Irish Joe doznał na kilka dni przed galą. Występ w zastępstwie za Irlandczyka zaproponował Norman Parke (21-4-1, 5-2-1 w UFC), UFC przychyliła się do tego pomysłu, ale  Poirier odrzucił propozycję nazywając Stormina małą płotką.

We wczorajszym odcinku MMA Hour Dustin nieco szerzej tłumaczył swoją decyzję.

Jeszcze zanim zobaczyłem go walczącego wiedział, że jest on nudnym zawodnikiem, którego mógłbym pokonać. To nie było coś, to była tylko zasada gościa, który ma walkę przede mną w swoim mieście.

Norman to nie byłaby trudna walka. Na twitterze on pisze różnego rzeczy. On powinien być szczęśliwy, że walczył z gościem, z którym walczył, ponieważ byłby wylany z roboty w tym tygodniu. Uratowałem jego karierę, powinien mi dziękować.

Dla Poiriera walka z Duffym była trzecią z rzędu w kategorii lekkiej, we wcześniejszych dwóch walkach Amerykanin w pierwszych rundach znokautował Carlosa Diego Ferreirę i Yancy’ego Medeirosa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *