Daniel Cormier vs. Jon Jones II i Demetrious Johnson vs. Henry Cejudo na UFC 197

UFC 197

Dwa mistrzowskie pojedynki w karcie kwietniowej gali.

Podczas gali UFC 197 dojdzie do dwóch walk, których stawkami będą mistrzowskie pasy największej organizacji MMA na świecie. W starciu z Jonem Jonesem (21-1, 15-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) tytułu w kategorii półciężkiej bronić będzie Daniel Cormier (17-1, 6-1 w UFC) zaś o pas dywizji muszej zawalczą Demetrious Johnson (23-2-1, 11-1-1 w UFC) oraz Henry Cejudo (10-0, 4-0 w UFC, #3 w rankingu UFC).

Bones powróci do klatki po ponad rocznej przerwie wymuszonej przez wypadek, który Amerykanin spowodował w kwietniu ubiegłego roku. Ostatni bój Jones stoczył 3 stycznia 2015r. w walce wieczoru UFC 183 pokonując Daniela Cormiera. Dla Jona była to ósma udana obrona pasa kategorii półciężkiej.

Od czasu przegranego z Jonesem starcia, Cormier walczył 2-krotnie. Gdy Jon został pozbawiony mistrzowskiego tytułu Daniel wywalczył go poddając na UFC 187 Anthony’ego Johnsona. 4 miesiące temu DC udanie obronił pas niejednogłośną decyzją sędziów pokonując Alexandra Gustafssona.

Mighty Mouse jest pierwszym i jedynym jak do tej pory mistrzem UFC kategorii muszej. Johnson zdobył pas we wrześniu 2012r. i 7-krotnie go obronił w dominującym stylu odprawiając każdego z pretendentów.

Cejudo po 10 pojedynkach jest niepokonany w zawodowej karierze. W UFC ma na koncie 4 wygrane, Henry na punkty pokonał kolejno: Dustina Kimurę, Chrisa Carioso, Chico Camusa i Jussiera Formigę.

Gala UFC 197 odbędzie się 23 kwietnia w Las Vegas.

13 thoughts on “Daniel Cormier vs. Jon Jones II i Demetrious Johnson vs. Henry Cejudo na UFC 197

  1. A dlaczego JJ po dyskwalifikacji od razu dostaje TS? Może mi to ktoś wyjaśnić? Od kiedy to po tak długiej przerwie dostaje się walkę o tytuł.
    UFC schodzi na psy. Łysy ma swoich pupilków i liczy się dla niego tylko duża kasa z PPV. Zasady zeszły już dawno na dalszy plan

  2. Bobo
    Jesli komuś należy się walka o pas to ją dostanie. Dominick Cruz po 3 latach kontuzji też mógł dostać odrazu walkę o pas bo jego bilans wygranych walk byl tak wysoki ze nie musial nikomu niczego udowadniac lecz Dana White dał mu wybór albo walka o pas z ówczesnym mistrzem Renanem Barao albo walka „na przetarcie”. Uważam że Bones miał taki sam wybór, uznał że jest w formie i wybrał odrazu walkę o pas.

  3. Iron Mike
    Przypadek Aldo to przypadek odrębny i szczególny ponieważ on nie jest medialny, nie robi wokół szumu wokół własnej osoby, najlepiej dla niego by było jakby w ogóle nie było kamer i trashtalku co Wiąże się z tym że Aldo nie jest w stanie wygenerować dużych pieniędzy za walkę dlatego nie jest poważnie traktowany przez ufc, z resztą był już wcześniej o tym temat. Na razie McGregor robi kosmiczne pieniądze dla firmy i ufc daje mu to czego on chce, ufc doskonale wie kto zasługuje i powinien dostać title shota ale priorytetem jest kasa która robi McGregor a chłopaki z rankingu sobie zaczekają na swoje szanse aż Fertitta się nachapie zielonych.

  4. to logiczne ze UFC chce zestawiac takie pojedynki ktore najlepiej sie sprzedaja ale jesli najlepiej sie sprzedaja to znaczy ze ludzie wlasnie tego chca… i osobiscie chce zobaczyc McGregora z RDA jak Conor przegra to wtedy moze zawalczyc z Aldo i tez sie dobrze sprzeda, tym bardziej ze sam Aldo powiedzial ze moze zaczekac.. A co do Jonesa to kogo mieliby mu dac na przetarcie? nic sensownego nie przychodzi mi do glowy.. walka z Cormierem moim zdaniem jest dobra opcja

  5. Luma
    Ja to wszystko widze bardzo podobnie. Jednak we wczesniejszym poscie mogles napisac” walke dostanie ten kto lepiej sprzeda bilety” . Nie byloby niedomowien. Komu jak komu ale Aldo nalezal sie rewanz jak nikomu innemu w historii ufc nawet jesli bylby niemowa lub gadal w stylu fedora e. Kiedys ufc bylo inne. Jesli ktos chce ogladac to co wiekszosc niech idzie na wwe. Tam kazdy zobaczy co chce. Rudy przegra z rda i mit prysnie. Jedzie na duzym kredycie szczescia

  6. No i wkoncu Jones wraca po swoje 🙂 , bobo kiedys Cain Velasquez przez kontuzje pauzowal ponad poltora roku przez kontuzje nie odebrali mu pasa ani nie zrobili tymczasowego mistrza , Jones wraca szybciej niz nie jeden po kontuzji stracil pas bez przegranej walki wiadomo w jaki sposob rozwalil goscia ktory teraz ma pas zobaczycie co znowu stanie sie z Cormierem pozdro Jds 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *