Conor McGregor przeczuwał, że może dojść do złamania nogi w walce z Dustinem Poirierem. Twierdzi, że ich rywalizacja nadal „nie jest rozstrzygnięta”

Thomas King/Sportsfile via Getty Images

Conor McGregor nie wyrównał jeszcze rachunków z Dustinem Poirierem i twierdzi, że ich rywalizacja nie jest rozstrzygnięta. Czy to oznacza zapowiedź czwartej walki między tymi dwoma zawodnikami?

Conor McGregor i Dustin Poirier mieli swój bardzo oczekiwany rewanż w styczniu, gdzie Poirier zanotował zwycięstwo przez nokaut w drugiej rundzie. Następnie mieli swoją trylogię w lipcu i to Poirier wygrał przez TKO, ponieważ McGregor złamał nogę pod koniec pierwszej rundy. Irlandczyk mówi jednak, że miał przeczucie, że jego noga pęknie.

W środę w serii wiadomości zamieszczonych na Twitterze, były podwójny mistrz UFC ujawnił, jakie problemy sprawiała mu jego noga przed walką w lipcu. Wyjawił również dlaczego nie wyglądał na zaskoczonego po tym, jak jego noga pękła podczas wymiany kopnięć pod koniec rundy.

„Podczas mojego ostatniego obozu (miałem) poważnie uszkodzoną lewą nogę” – napisał McGregor. „Wiele z moich sesji treningowych składało się z rozpoczęcia w otwartej gardzie. I pozostawania tam. Pełne rundy pozostając na dole. Biłem ludzi, aż się ode mnie odsuwali. To potem przekładało się na walkę. Prawdziwa historia.”

„Ta sama noga, to samo miejsce. Przypisuję to temu, dlaczego nie byłem w takim szoku jak to było w walce Chris (Weidman)/Anderson (Silva). Z góry wiedziałem, że coś może się stać. Chris był zdenerwowany moim cytatem. Czuł, że celuję w niego. Wcale tak nie było. Jeśli jest to jakiekolwiek pocieszenie do mojej reakcji, to dlatego, że miałem przeczucie, że kość może pęknąć.”

Trylogia nie ma prawdziwego zakończenia i w związku z tym Conor McGregor twierdzi, że jego rywalizacja z Dustinem Poirierem nie jest rozstrzygnięta. Wobec tego, Irlandczyk chce z nim walczyć ponownie, gdy powróci do akcji.

„Jego głowa była bardziej obolała, moja noga była bardziej obolała. Czuję się dobrze w tej kwestii. Nie mówię, że jego noga też nie była rozwalona. Miałem to udo dobrze zmasakrowane. Czuję, że to po prostu nie jest jeszcze rozstrzygnięte. To najuczciwsza odpowiedź, jakiej mogę udzielić.”

McGregor następnie zaznaczył jak wiele obrażeń zadał w walce swojemu rywalowi i jeszcze bardziej podkreślił, że chce kolejnej walki z Poirierem.

„Tam weszły naprawdę paskudne łokcie i upkicki, na pewno. To lub może naprawdę irytująca niebieska butelka była wokół niego po walce, lol. Nie miejcie co do tego złudzeń, oni nie spodziewają się tego, co nadejdzie. Wrócę i to zostanie rozstrzygnięte. Raz na zawsze.”

Nie wiadomo, czy McGregor i Poirier stoczą walkę po powrocie Irlandczyka, czy też nie. Nie ma jednak wątpliwości, że to jest walka, której on chce, ponieważ czuje, że ta rywalizacja nie została rozstrzygnięta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *