Cody Crowley pierwszą gwiazdą Zuffa Boxing?

Cody Crowley Instagram

W wieku 16 lat, Cody Crowley pojechał do Las Vegas i wkradł się na galę nagród World MMA Awards. W samym środku wszystkich emocji i fanfar, młody bokser spotkał prezydenta UFC Danę White’a. Po dekadzie obydwaj panowie znowu się spotkali i być może nawiążą dłuższą współpracę.

Crowley nie tylko zrobił sobie wówczas zdjęcie z szefem UFC, ale również przedstawił mu pewien pomysł na utworzenie programu telewizyjnego.

Cody Crowley Instagram

„The Ultimate Fighter był wtedy ogromnym show, więc wkradłem się do Hard Rock Casino i próbowałem zaszczepić mu pomysł zorganizowania The Ultimate Fightera dla amatorskiego boksu”, powiedział Crowley w rozmowie z BJPenn.com.

„Po prostu spojrzał na mnie i zaśmiał się. Powiedział mi: „wróć do mnie, gdy będziesz starszy””.

Cóż, Crowley zaczekał te dziesięć lat i zrobił to oraz jeszcze więcej. Teraz, ten 26-letni bokser z nieskazitelnym rekordem zawodowym 17-0 pochodzący z Peterborough w Ontario w Kanadzie prowadzi interesy z Daną White’em i UFC.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Turning Dreams Into Reality 💫 ——————————————————————————— 10yrs of dedication and sacrifice and now I have the biggest eyes in combat sports watching over me this Saturday night at The Peterborough Memorial Centre🔥 ——————————————————————————— It’s time to make history and showcase my hard work across the world on @ufcfightpass 🌎 Make sure to check out the full episode of Beyond The Lights today on CCC Promotions Facebook Page 👊🏻 ——————————————————————————— @therichiegriffinshow 🎥 #UFC #DanaWhite #UFCFightPass #Boxing #MMA #WarriorFuel @warriorfuel_supps @ancientarian

Post udostępniony przez Cody Crowley (@codycrowleyboxing)

Crowley sam był dla siebie promotorem przez większość swojej dotychczasowej kariery zawodowej, zręcznie unikając restrykcyjnych, długoterminowych umów z głównymi organizacjami bokserskimi –  choć oferty na pewno były mu proponowane. Opierając się na swoim sprawdzonym doświadczeniu biznesowym i wiedzy swojego nowego doradcy Stephena Nelsona, zawarł ostatnio umowę na transmisję jego walk w UFC Fight Pass – oficjalnej usłudze UFC w zakresie transmisji strumieniowej.

Kolejna walka Cody’ego Crowleya z Mianem Hussainem z Montrealu, zaplanowana jest na 19 października w Peterborough i zapoczątkuje ona jego debiut na tej platformie. Crowley uważa, że ten układ z UFC, kamień milowy w podróży, która zaprowadziła go z garażu w Peterborough do stolicy świata walk, Las Vegas, był mu przeznaczony od bardzo, bardzo dawna.

„Tak miało być. Kiedy przeprowadziłem się do Las Vegas w wieku 21 lat, miałam dziesięcioletni gameplan, w którym nie robiłam absolutnie nic poza jedzeniem, spaniem, oddychaniem, boksowaniem. Kiedy to zrobisz, nadarzają się okazje do zaprezentowania się. To tylko kwestia czasu. Poświęciłem tak wiele, że wydaje mi się, że tak miało być”.

Nadchodząca walka Crowleya na UFC Fight Pass nie będzie jednorazowa. Kanadyjczyk planuje intensywne występy na tej platformie z nadzieją, że Dana White zwróci na to uwagę. Szef UFC planuje wkrótce rozpocząć długo dyskutowane przedsięwzięcie bokserskie o nazwie Zuffa Boxing, a Crowley chce być jego częścią – tak długo, jak długo będzie miał  z tego dobre pieniądze.

„To jest jak partnerstwo. Chciałbym walczyć wyłącznie w ramach UFC Fight Pass i dalej budować ich platformy oraz podnosić swoje akcje i wartość poprzez reklamę, jaką otrzymuję z ich platform”.

Gdziekolwiek trafi, Crowley planuje reprezentować swoje miasto – i jeden z największy krajów, Kanadę na największych sportowych scenach. Wierzy, że Kanadyjczycy odwdzięczą się za tę przysługę, wspierając go w ten sam sposób, w jaki promują wszystkich swoich sportowców.

„Zdecydowanie chcę zostać mistrzem świata i sprzedawać areny w Toronto, Air Canada Centre, takie rzeczy. Bo widzisz, Kanada stoi za swoimi sportowcami i wspiera ich. Wszyscy tutaj w Las Vegas zauważają, jak bardzo Kanada mnie wspiera. To niesamowite. Spójrz na Toronto Raptors (NBA). Spójrz na Toronto Maple Leafs (NHL). Nieważne ile razy przegrywają, w każdym pojedynczym meczu, widzisz pełne trybuny. Kanada po prostu wspiera, a ludzie chcą wspierać zawodnika. Ludzie chcą podążać za tą prawdziwą historią Rocky’ego, pokładają nadzieję w swojego underdoga i mają nadzieję, że będą mieli odpowiedniego czarnego konia, by za nim stanąć. Naprawdę wierzę, że mogę być tym koniem”.

Dość powiedzieć, że Cody Crowley ma wielkie plany i że wkrótce może stać się dość dobrze rozpoznawalnym zawodnikiem fanom UFC. Wszystko zacznie się od zbliżającego się pojedynku z Mianem Hussainem w ten weekend na UFC Fight Pass.

„Wiesz, nie zamierzam przewidywać wyniku walki. Kiedy tam wejdziesz, po prostu musisz wykonać swoją pracę. Zabieram chłopaków na głęboką wodę, lubię ich dusić. To będzie głęboka woda, a to, czy przeżyje, czy nie, będzie zależało od niego”.

Podczas gdy Cody Crowley nie chce przewidywać wyniku swojego kolejnego pojedynku, jest gotowy na zapowiedź tego, co przyniesie przyszłość. Wierzy, że jego debiut w UFC Fight Pass będzie gwiazdorskim występem, który przedstawi go fanom walki na całym świecie i zapoczątkuje długotrwałe relacje z Daną White’em i UFC.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *