Chael Sonnen czuje, że kategoria średnia to idealne miejsce dla niego

Chael Sonnen to gość specyficzny,  szczery do bólu i co ważne nie robi sobie żadnych wymówek po sobotniej gali UFC 167.

Sonnen przyznał, że porażka z Rashadem Evansem w pierwszej rundzie przez TKO nie jest w stanie zetrzeć uśmiechu z jego twarzy.

„Nie twierdzę, że jestem szczęśliwy i zadowolony z tego, że dostałem, ale jestem bardzo podekscytowany i dobrze się bawiłem.”

Sonnen na cztery ostatnie pojedynki wygrał tylko jeden i dodał że powrót do kategorii średniej po walce z Evansem jest w tym momencie najlepszym ruchem.

„Walczyłem z zawodnikiem lepszym ode mnie,” powiedział  o Evansie. „Trenowałem zawsze w wadze 205 funtów by przyzwyczaić się do jego wagi. Czułem jednak, że nie mógłbym wygrać tej walki. Mogłem to zrobić lepiej. Muszę wrócić do wagi średniej w której mogę pokazać się z najlepszej strony.”

Jego kolejnym rywalem będzie Wanderlei Silva z którym spotka się w brazylijskiej edycji The Ultimate Fighter.

8 thoughts on “Chael Sonnen czuje, że kategoria średnia to idealne miejsce dla niego

  1. Sonnen już się nie doczeka walki o pas. Do czołówki mu brakuje j.w. Nawet trashtalk mu nie pomoże zdobyć TS. Mam nadzieję, że Wanda chociaż rozwali. Uśmiechniety chociaż takiego bilansu_ widać, żę dobrze żyje z włodarzami hehe. American gangster

  2. TurboNitro ma rację, dla belforta walka o tytuł teraz. Machida walczt z Musasim. CHyba, że będą kontuzje ale Sonnen by znowu przegrał w pierwszej rundzie więc niech dostatnie kogoś na swoim poziomie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *