
Carlos Condit będzie miał kolejną okazję sięgnąć po tytuł wagi półśredniej w walce z obecnym mistrzem Robbie Lawlerem na UFC 195.
Do tego starcia dojdzie 2 stycznia w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas, a oto, co na temat pojedynku ma do powiedzenia pretendent:
„Prawdopodobnie nie będę już miał na to zbyt dużo czasu. To moja szansa.”
Carlos Condit (30-8 MMA) zdobył w 2012 roku tymczasowy tytuł pokonując na UFC 143 Nicka Diaza. Później jednak stracił szansę na tytuł niekwestionowanego mistrza wagi półśredniej przegrywając z Georgesem St-Pierre oraz odnosząc kolejną porażkę z Johnym Hendricksem w eliminatorze do pasa. Kolejne dwie walki, to wygrana z Martinem Kampmannem oraz porażka z Tyronem Woodleyem przez kontuzję kolana. W maju tego roku, dzięi zwycięstwu z Thiago Alvesem, Condit zagwarantował sobie pojedynek o pas z Robbie Lawlerem. Mimo, że mający 31 lat Condit ma przed sobą jeszcze trochę czasu na kolejne walki, to pojedynki z czołowymi zawodnikami w jego 13-letniej karierze dały o sobie znać.
„Wyjdę do tej walki i zrobię to co zawsze robię, by wygrać za wszelką cenę.”
Podopieczny Jacksona i Winklejohna wie, że to może być ostatnia szansa i że czas już nadszedł. Dla Robbiego Lawlera będzie to druga obrona pasa po wojnie z Rorym MacDonaldem.
Myslicie, że Carlos Condit ma jeszcze szansę sięgnąć po pas i zostać nowym mistrzem dywizji?
Licze ze wylapie soczyste KO na pysk i nie bedzie uciekal po oktagonie.
Szczękę ma mocną. Cięzko będzie go położyć. Ma duże szanse ze względu na dobrą kondycję. Będzie się działo
jako jedyny lekko przygasił swiatło GSP oczywisćie ze ma szanse ale lawler to prze kozak.
Ma bardzo duże szanse. To jeden z najlepszych kickboxerow w ufc