Big Nog i jego ręka po walce z Frankiem Mirem na UFC 140

(fot. mmaweekly.com)

UFC 140 okazała się gorzką pigułką nie do przełknięcia dla Antonio Rodrigo Nogueira. „Minotauro” przegrał przez poddanie (kimura) z Frankiem Mirem. Jakby tego było mało doszło do złamania kości ramienia.

Frank Mir praktycznie w ostatniej chwili zdołał odwrócić los tego pojedynku i zapinając kimurę na ręce „Big Noga” zdołał go poddać. Nogueira starał się jeszcze odwrócić pozycję ale Mir był na górze i kontrolował walkę uniemożliwiając ucieczkę. Można się tylko domyślać dlaczego Brazylijczyk nie odklepał wcześniej narażając się na tak poważną i bolesną kontuzję.

Nogueira natychmiast trafił do szpitala, jednak dalsze konsekwencje tej pechowej dla niego walki nie zostały jeszcze ustalone. Jedno jest pewne: Nogueira musi przejść operację w celu naprawienia tego co zepsuł Mir oraz czeka go długa rehabilitacja.

Szef UFC, Dana White potwierdził na konferencji prasowej stan zdrowia Antonio. Powiedział także, że otrzymał wiadomość z obozu Nogueiry.

„W wiadomości napisano, że Nogueira potrzebuje przejść operację. Chcemy zrobić operację w Los Angeles. Czy może ze mną polecieć do Las Vegas?”

Nogueira jest czarnym pasem brazylijskiego jiu jitsu od bardzo, bardzo dawna. Był w pełni świadomy sytuacji kiedy zwlekał z odklepaniem. Teraz cierpi nie tylko z powodu porażki ale także z powodu kontuzji i dużej krytyki.

 

(fot. mmaweekly.com)

15 thoughts on “Big Nog i jego ręka po walce z Frankiem Mirem na UFC 140

  1. Wielka szkoda mam nadzieje że wróci w pełni sił, jestem pewien że taki zawodnik jak Big Nog wiedział co mu grozi a mimo to nie odklepał można tu mówic o głupocie ale ja wolał bym określic to sercem do walki warrr Big Nog wracaj jak najszybciej czekamy na ciebie 🙂

  2. Mysle ze jak by wiedział ze tak sie stanie to by klepną wcześniej. A Mir znów za bardzo chciał sie pokazać, bo chyba wcale nie trzeba łamać reki żeby przeciwnik odklepał, z drugiej strony widać było ze sędzia tez mógł wcześniej przerwać.
    ale to walka szybko się dzieje i łatwo tylko pisać

    Mam nadzieje ze wróci jeszcze, ale 3 szansy na pokonanie już nie dostanie

  3. Mir wg mnie nie chciał złamać tej ręki. Zwróćcie uwagę na szarpnięcie w momencie złamania. Wyglądało to tak jakby Nogueira do końca trzymał rękę, Mir ciągle dokładał siły i nagle Nogowi brakło sił i puścił i cyk, ręka złamana.

  4. kurde po co chciał go poddać!przecie był bliski nokautu,mógł go obijać z góry,sędzia by przerwał walkę..,wygrał by Bignog,to był przypadek,3 lata temu nie,ale treningi stójki z JDSem mu pomogły,sporo,podobnie Carwin sprzedał takiego strzała Mirowi.

  5. Strikeforce: Wielka szkoda mam nadzieje że wróci w pełni sił, jestem pewien że taki zawodnik jak Big Nog wiedział co mu grozi a mimo to nie odklepał można tu mówic o głupocie ale ja wolał bym określic to sercem do walki warrr Big Nog wracaj jak najszybciej czekamy na ciebie

    moim zdaniem to był lekki „zapach” PRIDE 🙂 a Nog chyba za bardzo uwierzył w to ze jest nie poddawalny 🙂 no ale cóż nikt nie jest idealny 🙂 mam nadzieje ze wróci da jeszcze z 2 dobre walki i odejdzie na trenerke bo nie chce ogladac mojego idola w takich sytuacjach 🙂

  6. trzeba byc idiota zeby pisac, ze Mir mogl mu nie lamac reki itp. Kurwa jak zapinasz dzwignie to ciagniesz ile sil i nie myslisz o tym czy zlamiesz mu noge reke, czy fiuta. Ciagniesz az odklepie, Nog tego nie zrobil, wiec jego wybor. Mir zrobil to co powinien

  7. troll: trzeba byc idiota zeby pisac, ze Mir mogl mu nie lamac reki itp. Kurwa jak zapinasz dzwignie to ciagniesz ile sil i nie myslisz o tym czy zlamiesz mu noge reke, czy fiuta. Ciagniesz az odklepie, Nog tego nie zrobil, wiec jego wybor. Mir zrobil to co powinien

    Dokładnie. Co by było gdyby Mir popuścił i Nog się wyślizgnął? Pewnie skończyłby zaraz walkę przez TKO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *