Antonio Silva wróci w kwietniu

(foto: graciemag.com)

„Wiem, ze będę walczył w kwietniu. Mam na oku dwóch przeciwników: Bretta Rogersa i Andreia Arlovskiego. Nie jest jeszcze potwierdzone z kim się zmierzę, ale wiem, że na pewno zawalczę w kwietniu. Wciąż trenuje w ATT, bo obaj są lepszymi strikerami jak grapplerami. Więc tutaj przygotuje się najlepiej na ten typ zawodników.

Powiedział Antonio Silva (13-2), który wciąż ma ważny kontrakt z Sengoku, która złożyła mu świetną propozycję.

Zadzwonili do mnie bym walczył 22 marca, więc już niedługo, z Joshem Barnettem. Jednak nie otrzymałem więcej telefonów. Dlatego dalej moim głównym celem jest kwietniowa Strikeforce na CBS. Gdybym ja wygrał walkę z Werdumem, to teraz byłbym rywalem Fedora. Dorastałem razem z Werdumem i bardzo chciałbym, żeby wygrał tę walkę.

Silva ma kontrakt z Sengoku, które chce zestawić go z Barnettem 22 marca, czyli na gali DREAM 13!!  Czy to znaczy połączenie rynku japońskiego w jedną całość jak to było za czasów Pride?

źródło: Graciemag.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *