Anthony Pettis uważa, że Conor McGregor dobiera sobie mniej wymagających rywali

hardmagnum.com
hardmagnum.com

Zdaniem byłego mistrza wagi lekkiej Anthony’ego Pettisa, Conor McGregor wybrał Nate’a Diaza, ponieważ może on być mniej wymagającym przeciwnikiem.

Będący gościem w programie „MMA Hour” Pettis powiedział, że zgłosił się do walki z McGregorem po tym jak Rafael dos Anjos doznał kontuzji, jednak nie miał większej nadziei na wybranie go do pojedynku.

„Rozmawiałem z Dana White i Joe Silvą, ale myślę, że to wszystko zależy od McGregora. Powiedzieli, że RDA wypadł z walki i nie będą nikogo dla niego szukać, pozwolą mu samemu wybrać z kim chce walczyć, a ja pomyślałem, że mnie na pewno nie wybierze. Byłem tym trochę podekscytowany, ale byli tam łatwiejsi przeciwnicy zestawiani do walki z nim.”

Pettis stwierdził, że walka z Diazem nie będzie łatwa da McGregora, ale sądzi, że są większe wyzwania i twardsze walki w wadze lekkiej.

„Diaz jest trudnym rywalem w wadze 170 funtów. Przechodząc z 145 na 170 będzie dużym skokiem dla Conora. Nie powiem, top 10 wagi lekkiej nie jest łatwa, ale są szybsze i łatwiejsze drogi dla niego. Nie twierdzę, że to będzie łatwa walka dla niego, ale w porównaniu ze mną lub „Cowboyem”, którzy właśnie wróciliśmy z obozu, Diaz jest tam tylko po to, by zebrać kasę.”

Anthony Pettis przyznaje, że jest zawiedziony, ale dodaje, że przeczuwał iż McGregor nie zechce wybrać go na swojego rywala. Pettis w kolejnej walce na UFC 197 zmierzy się z Edsonem Barbozą na gali, która odbędzie się 23 kwietnia w Las Vegas.

4 thoughts on “Anthony Pettis uważa, że Conor McGregor dobiera sobie mniej wymagających rywali

  1. no jakbym mial wybierac kto ma przeprowadzic egzekucje na McConorze – bylby to Pettis.
    On akurat jest w stanie go zlapac psychicznie i obic tak zeby sie rudemu odechcialo walczyc.

  2. On sobie wybrał walke ze zwierzakiem ktory Cie zdemolowal, przeżuł i wypluł drogi Antku 😉 A że sie nie odbedzie przez kontuzje to raczej nie jego wina. Conor juz nic nie musial, a z drugiej strony to po tych dwoch porazkach nie wiem czy Pettis ma prawo szczekac o przeciwnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *