Alistair Overeem z licencją

(mmamania.com)

Alistair Overeem będzie walczył z Brockiem Lesnarem na UFC 141, mimo że krążyły plotki, że będzie musiał się wycofać albo z powodu testu antydopingowego albo z powodu choroby matki. Overeem został dopuszczony przez Nevada State Athletic Commission (NSAC) do walki pod trzema warunkami:

1. Overeem musi przejść test antydopingowy w niezależnym laboratorium w ciągu 72 godzin
2. Overeem musi przejść analogiczny test jak wróci do USA przed walką z Lesnarem
3. Overeem musi przejść dalsze testy w ciągu 6-12 miesięcy na własny koszt

24 thoughts on “Alistair Overeem z licencją

  1. teraz są rodzaje dopingu niewykrywalne w tych testach… a oni bardzo dobrze się w tym orientują.. normalny człowiek bez wspomagania nie przeżyłby tygodnia przygotowań do walki..

  2. Jeden by przeżył przygotowania bez koksu, drugi nie – nie ma reguły, nie wszyscy biorą. Wielu bierze, ale np Faber mówi, ze nawet supli nie łyka. Reem penie tak nie powie 😉
    Lesnar już miał test, podał się mu i skoro licencję dostał, to znaczy, ze test dał wynik negatywny.

  3. No bez jaj z tym , że by ktoś nie przeżył przygotowań wielu napewno by nie wytrzymało wydolnościowo itp i by po prostu byli zle przygotowani i wypompowani na walce ale nikt by nie zszedł. A co do do tego kto to wygra to jednak mimo wszystko myślę , że Lesnar ma duże szanse. Z każdą rundą będą rosły jego szanse a malały Overema

  4. Macie prawo mieć swoje zdanie ja mam swoje.. To że ktoś mówi że nie bierze nie jest na to żadnym dowodem i nie świadczy o niczym.. ale tak jak napisałem każdy ma prawo mieć swoje zdanie.. Kazdy organizm ma granice swojej wytrzymałości.. jeśli się przekroczy te granice to można stracić życie i zdrowie.. Wiem to od lekarza sportowego, doświadczyłem tego na sobie i znam przypadki zgonów młodych ludzi, którzy przeholowali… jeżeli już coś mówię czy pisze to mam to mam to poparte solidnymi argumentami.

  5. Masz racje że jak sie przeholuje to może się zdarzyć i śmierć , ale to raczej jak ktoś ma jakieś ukryte wady serca itp i poza tym człowiek , który nie bierze dopingu prędzej wyczuje, że to juz kres jego możliwości i organizm mu na więcej nie pozwoli , a taki który się dopinguje oszukuje swój organizm i przekracza niebiezpieczną granicę , ale ogólnie masz racje że jeden przeżyje inny może paść

  6. Do Jack.
    Chłopie oni zarabiają taką kasę, że lekarz czuwa nad nim by się nie wykończył.
    To że brałeś metę w piwnicy nie znaczy że masz pojęcie co oni biorą.
    Jak to powiedział soszynski.. proponowali mu komóki macierzyste, odmówił. Więc nasze pojęcie zawęża się do gówna z rosji.

  7. Krzysztof: Ali jest czysty, a te rozstępy na ramieniu to pewnie od witamin

    Ty wiesz w ogóle od czego się rozstępy biorą stary? Często dzieje się tak „po prostu” (mam zero mięśni i rozstępy obok kolana) albo po np. kontuzji (mam na ramieniu też trochę) itp. itd. Jak nie masz pojęcia o czym gadasz to lepiej po prostu zamilcz bo się tylko błaznisz. Męczący jesteście ludzie przez tą waszą „znajomość wszystkiego”.

  8. Kwiatek na etapie „brania mety w piwnicy” byłem 15 lat temu… traktuje to jako metaforę…pomyśl ile doświadczenia i wiedzy od tego czasu zdobyłem… Ale mimo to masz trochę racji, bo o tym co oni tam biorą nie mamy pojęcia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *