Alexander Gustafsson jest gotowy na powrót, chce walczyć na UFC 229 lub UFC 230 i czeka na Jona Jonesa

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Alexander Gustafsson zapowiedział, że jest gotowy na powrót do rywalizacji i wskazał dwie gale na których chciałby wystąpić oraz przeciwnika, którym miałby być Jon Jones.

Alexander Gustafsson był zmuszony opóźnić swój powrót do Oktagonu przez kontuzję i zamiast zmierzyć się z Volkanem Oezdemirem  na gali UFC 227, Szwed stoczy kolejną walkę prawdopodobnie dopiero pod koniec roku.

Tymczasem krążą plotki, że powrót Jon Jonesa do Oktagon może nastąpić zaraz na gali UFC 230 w Nowym Jorku, a jego potencjalnym rywalem miałby być właśnie Gustafsson. W wywiadzie dla MMA Viking, Gustafsson omówił kwestię swojego powrotu do Oktagonu i że nadchodzący powrót Jonesa znajduje się na szczycie listy życzeń Szweda:

„Negocjujemy z UFC. Cały czas z nimi rozmawiamy. Chcę walczyć, więc mam nadzieję, że będę walczył 6 października (UFC 229). Może będę walczył w listopadzie (UFC 230). Nie wiem, teraz nie mam pojęcia, ale szukamy przeciwnika.

Wszyscy wiemy, że Bestia wraca. Więc czekam.”

„The Beast” wydaje się, że tak Gustafsson nazwał Jona Jones, ponieważ nie ma nikogo innego, kto byłby omawiany jako potencjalny przeciwnik dla Gustafssona, który nie jest obecnie aktywny i musiałby „powrócić”. Podobnie jak z Jonesem, data powrotu Gustafssona również stoi pod znakiem zapytania. Jego ostatnia walka odbyła się w maju ubiegłego roku. Gustafsson niewiele powiedział o urazie, który wyeliminował go z gali UFC 227, ale teraz ujawnił obrażenia, z jakimi miał do czynienia i powtórzył, że jest gotowy do powrotu w najbliższej przyszłości.

„Mam problemy z tylną częścią ud i jakimiś innymi małymi rzeczami. Jestem aktywny, mogę trenować… Jestem tu codziennie i czuję się dobrze. Czuję się teraz dobrze. Jak mówiłem w innych wywiadach, była to mała gówniana kontuzja. Nie warto o tym wspominać, ale teraz wszystko idzie dobrze, czuję się dobrze i nie mogę się doczekać kolejnej walki.

Będę walczył z każdym. 6 października to dobra karta, Conor i Khabib. Chciałbym walczyć na tej karcie, ale jestem otwarty, jestem elastyczny i czekam tylko na to, co się wydarzy.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *