Co prawda to jedynie wycinek, ale warto zobaczyć jego formę na niespełna dwa miesiące przed powrotem.
Spider do akcji powróci 31 stycznia nad UFC 183, gdzie w walce wieczoru zmierzy się z Nickiem Diazem. Ostatni raz walczył z Chrisem Weidmanem niecały rok temu, podczas walki złamał obie kości lewego podudzia. Głównie dlatego każdy trening kopnięć w jego wykonaniu wzbudza zainteresowanie.
Jak widać Anderson kopie już na sto procent, wygląda na to, że wszelkie bariery psychiczne zostały przełamane(chociaż tego będziemy mogli być pewnie dopiero po walce) i kopie z charakterystycznym dla siebie luzem.
znowu bioder nie dokręca pajac xD
Pisze się pająk nie pając 😛
Andrzej powineineś czuć respekt do byłego mistrza, Twoje słownictwo potwierdza to iż nie jesteś do końca świadom wspaniałości Chrisa Weidmana, który pokona Belforta i prawdopodobnie wpędzi Cie w depresje z powodu utraty wielu pieniedzy u bukmahera
Chyba nudy Weidmana i dętki po 2 zwarciach. Belfort albo Souza go zalatwia o ile razem tego nie zrobia w odzielnych walkach. Do wspanialosci mu brakuje
czy pokona WEIDMAN BELFORTA CZY NIE TO SZACUNEK SPIDEROWI SIE NALEZY A TY andrzej go nie masz i ciekawe czy ty jestes taki dobry pajacu