DREAM: New Year! 2011: Fedor Emelianenko

18 thoughts on “DREAM: New Year! 2011: Fedor Emelianenko

  1. slu/maciek z klanu to marny troll bez wlasnego zycia ktory siedzi po nocach przed kompem ( jego koment jest z 3:15 ) i w internecie probuje odreagowac fakt ze jest nikim dissujac tych, ktorym nigdy nie dorowna w zadnym aspekcie zycia, pozwolcie mu 🙂

  2. Fiodor to już to samo co MIRKO legenda pompowana jedynie do zarabiania kasy .Fiedia był kiedyś najlepszy ale te czasy już nie wrócą .Zachodzi pytanie czy przyjaciel Putina będzie plątał się po pomniejszych galach ,jeszcze długo bo stary nie jest ,czy zakończy wspaniałą karierę.Proponuję mu zakończyć karierę jak to zrobił nasz Adam Małysz i zająć się czymś innym .Piszę to z sympatii bo zawsze uważałem go za zawodnika dającego jedne z najlepszych walk w historii MMA ,po prostu szkoda zdrowia .Nikt w USA nie zapłaci Fiodorowi takich pieniędzy jakie dostawał ostatnio zwłaszcza Łysy z UFC który się wyżywa teraz na nim po tych porażkach .

  3. nieprawda,bo pokonał Monsona,Crocop zaś nie miałby z nim szans obecnie,Monson zniszczyłby go przed czasem,a Fedor mu rozbił gębę i połamał kość strzałkową przez mocne lowkicki.Monson wypunktował Nelsona i wiem,że FEdor dałby Royowi radę,tym bardziej że znokautował go sam Arlovski.Hendo by również rozstrzaskał Crocopa,czy też Bigfoot czy Werdum.Fedor zaś obecnie mógłby wygrać rewanż z Hendo,Bigfootem czy Werdumem.Chociażby Hendo mógłby poddać a Bigfoota i Werduma wypunktować.Wszyscy mówili,że Cormier który miał ciężko z Monsonem znokautował Bigfoota,a Bigfoot Fedora rozkwasił,to Monson go zniszczy,efekt odwrotny.Fedor jest podobnie na poziomie Bignoga,Mira,Nelsona.

  4. K–nie rozumiesz tego co napisałem ,zrozumieć Ciebie nawet nie próbuje )))))))).Chodzi mi głównie o to że kariera się chyli i szkoda zdrowia .Lepiej zakończyć już teraz bo od czołówki odstaje i nie przechodząc do UFC nie będzie miał z nią kontaktu tam są najlepsi .

  5. Zobaczymy w jakim stylu Fedor wygra ten pojedynek. Bo, że wygra to jest raczej pewne.
    Odnośnie walki z Monsonem to ciężko to nazwać normalnym pojedyniem, gdy zawodnik w ciągu całej walki wyprowadza mnie ciosów niż w ciągu jednej rundy dwie walki wcześniej. To było dziwne widowisko i nie można oceniać po nim formu Fedora. Jednak nie da się ukryć, że na początku pierwszej rundy Fedor zachowywał się kompletnie inaczej w porównaniu do pierwszych rund trzech poprzednich walk. Nie poszedł na hura tylko spokojnie sobie punktował. W moim mniemaniu większe szanse miał hura-atak na Monsona niż na Big Foota czy Hendo. Ale życie idzie dalej, zobaczymy co z tego będzie.

    Btw. mam ogromne wątpliwości czy Fedor byłby w stanie wygrać na punkty z Nelsonem, a w pojedynku, z którymś z czołowych HW wogóle go nie widać.
    W mojej głowie, za to roi szatański plan, że jeżeli Fedor wrócił by w okolice swojej dawnej formy to mógłby rzucić rękawice JJ. Oczywiście musiał by podejść do tego z głową, a nie na hura ^^

  6. Btw. mam ogromne wątpliwości czy Fedor byłby w stanie wygrać na punkty z Nelsonem, a w pojedynku, z którymś z czołowych HW wogóle go nie widać.
    W mojej głowie, za to roi szatański plan, że jeżeli Fedor wrócił by w okolice swojej dawnej formy to mógłby rzucić rękawice JJ. Oczywiście musiał by podejść do tego z głową, a nie na hura ^^ ———— jeśli myślisz że Fiodor by nawiązał walkę z JJ to gratuluje poczucia humoru ))))))) przy obecnej formie jednego i drugiego skończyło by to się w pierwszej rundzie .

  7. @tofik
    Wątpię w KO w pojedynku Fedor vs JJ. Jak już JJ sprowadził by Fiedię na glebę i zaczął pracować łokciami to mógłby się ocknąć z armbarem, którego jego dotychczasowi przeciwnicy nie mają w zwyczaju używać. Ale dobrze zaznaczyłeś 'przy obecnej formie’ jest to sfera marzeń i ogromnego poczucia humoru.

  8. P0ep— zejdź na ziemie ambar na JJ chyba żartujesz po 4 łokciach Fiodor by nie wiedział gdzie się znajduje a buzia by była krwią zalana czasy Fiedi mineły teraz czas JJ ))))))))))))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *