Alex Pereira znokautował Seana Stricklanda na UFC 276 i rzucił wyzwanie mistrzowi

Alex Pereira dodał do swoich efektownych zwycięstw wygraną z Seanem Stricklandem, którego szybko znokautował na UFC 276.

W bardzo oczekiwanym eliminatorze do tytułu w wadze średniej na UFC 276, Pereira (6-1 MMA, 3-0 UFC) znokautował Stricklanda (25-4 MMA, 12-4 UFC) swoim charakterystycznym krótkim lewym sierpowym i następującymi po nim ciosami w pierwszej rundzie. Walka była częścią głównej karty gali w T-Mobile Arena w Las Vegas.

Walka była spokojna do czasu. Obaj fighterzy wyczuwali się nawzajem, aż Pereira trafił lewym. Strickland upadł na matę, podniósł się, a chwilę później spotkał się z jeszcze bardziej mocnymi ciosami. Przy drugim upadku sędzia wkroczył do akcji i przerwał walkę.

Alex Pereira pokonał Seana Stricklanda przez KO (uderzenia) – runda 1, 2:36

Dzięki wygranej Pereira zapewnił sobie prawdopodobnie długo oczekiwany trzeci pojedynek w sportach walki z mistrzem wagi średniej UFC Israelem Adesanyą, który pokonał Jareda Cannoniera w głównym pojedynku UFC 276. Obaj rywalizowali ze sobą dwukrotnie w kickboxingu – i Pereira wygrał obie walki. Pierwsze spotkanie zakończyło się decyzją. W rewanżu Pereira znokautował Adesanyę.

Odkąd Pereira wszedł w pełni w MMA w 2020 roku, otwarcie ściga Adesanyę. UFC 276 było dopiero jego trzecią walką w organizacji. Jego pozostałe dwa zwycięstwa to decyzja nad Bruno Silvą i nokaut na Andreasie Michailidisie.

Strickland po przegranej przerwał swoją passę sześciu zwycięstw. Jego ostatnia przegrana przyszła w walce z Elizeu Zaleskim w maju 2018 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *