„7 na 10” – Israel Adesanya ocenił swoją walkę na UFC 271. Teraz kieruje uwagę na „świeże mięso”

UFC

Mistrz wagi średniej Israel Adesanya uważa, że walka na UFC 271 nie była jego najlepszym występem, ale nie było też najgorszym.

W rewanżowym starciu o tytuł z Robertem Whittakerem (23-6 MMA, 14-4 UFC), mistrz wagi średniej UFC Adesanya (22-1 MMA, 11-1 UFC) wygrał na kartach sędziowskich 48-47, 48-47, 49-46 na wypełnionej po brzegi publiczności Toyota Center w Houston.

„7 na 10” – powiedział Adesanya na konferencji prasowej po gali. „Nieźle. Dobra noc w biurze. Dobra partia szachów.”

W okresie poprzedzającym walkę, Adesanya zastanawiał się w jaki sposób miałby wygrać w jeszcze bardziej imponującym stylu niż wtedy, kiedy wygrał przez nokaut w drugiej rundzie w pierwszej walce z Whittakerem na UFC 243 w październiku 2019 roku. Druga walka trwała dłużej i była bardziej wyrównana, ale Adesanya jest z tym pogodzony.

„Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, jeśli już wcześniej walczyłeś z nim. Mam wrażenie, że ludzie mają pamięć złotej rybki. Kiedy znajdą się tam ze mną, zdają sobie sprawę: „O cholera. To nie jest takie łatwe jak myśleliśmy.” Tak, po prostu muszą wrócić do tego, co znają. (…) Jesteśmy tylko dwoma facetami, którzy próbują być najlepsi na świecie, ale dziś wieczorem to ja jestem najlepszy na świecie.”

Jeśli chodzi o to co dalej, Adesanya ma już z automatu przypisanego kolejnego przeciwnika. Prezydent UFC Dana White ujawnił, że kolejnym pretendentem do tytułu będzie Jared Cannonier, który pokonał Dereka Brunsona przez nokaut w drugiej rundzie na karcie głównej UFC 271.

„Byłem podekscytowany walką (Cannonier vs. Brunson) i zobaczyć, jak to się rozegra” – powiedział White na konferencji. „To była niesamowita walka. I tak, nie zamierzam odmawiać tego Cannonierowi”.

Cannonier (15-5 MMA, 8-5) wygrał pięć ze swoich ostatnich sześciu walk, odnosząc zwycięstwa nad Brunsonem, Kelvinem Gastelumem, Jackiem Hermanssonem, Andersonem Silvą i Davidem Branchem. Jedyną porażkę w tym okresie poniósł z Whittakerem, w walce, w której poważnie uszkodził sobie rękę.

„Dywizja jest pełna zabójców, ale nie mogę się doczekać świeżego mięsa” – powiedział Adesanya. … (Nie widziałem jego walki w szczegółach). Widziałem tylko fragmenty. Myślę, że został nawet trafiony. Widziałem, że został obalony. Potem uderzył łokciem Brunsona. Nie zrobiłem analizy. Wrócę do tego i obejrzę walki później i zobaczę co jest grane. On złożył oświadczenie. Nawet powiedziałem mu po ważeniu: „Proszę, weź daj tego gościa, żebym miał trochę świeżego mięsa.” On powiedział: „Brachu, staram się pracować.” Odpowiedziałem: „Ja też.” Więc jestem człowiekiem dotrzymującym słowa”.

Od czasu pokonania Whittakera w walce o tytuł, Adesanya uzyskał bilans 4-1 z obronami tytułu przeciwko Yoelowi Romero, Paulo Coście, Marvinowi Vettoriemu i teraz Whittakerowi. Jego jedyna przegrana w tym okresie to walka o tytuł w wadze półciężkiej z ówczesnym mistrzem Janem Błachowiczem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *