Vitor Belfort gotowy na debiut w Affliction

Kiedy myślisz o legendach w mixed martial arts, takich jak Royce Gracie, Ken Shamrock, Randy Couture, Wanderlei Silva, Chuck Liddell and Tito Ortiz i wielu innych.
Jednakże jest ciężko zrobić taka listę bez Vitora Belforta.


Belfort debiutował na UFC 12 gdzie pokonał Tra Telligmana i Scotta Ferrozzo jednej nocy. Miał wtedy tylko 20 lat. Miał strasznie szybkie ręce i w niedługim czasie stał się jednym z najlepszych strajkerów w UFC. Jego zwycięska walka w 44 sek. nad Wandem stała się jednym z najlepszych KO w świecie MMA.

„The Phenom” szybko stał się jednym z najpopularniejszych fajtreów w świecie MMA. Jednakże, jego kariera była pełna wzlotów i upadków. Posiadał pas mistrza LHW w UFC który stracił w walce z Couturem. W swej ostatniej walce w Oktagonie na UFC 51 przegrał z Tito Ortizem. Następnie przeszedł do Pride.

Vitor teraz szuka przyszłości w innej organizacji. Zrzuca wagę by walczyć w middle weight w swojej następnej walce w tą sobotę na Affliction.

Belfort spotkał się z MMAWeekly Radio by porozmawiać o swojej nadchodzącej walce. „Jestem bardzo pod ekscytowany” „To świetny event. Idziemy na przód. Ten sport jest naprawdę wielki. Potrzebujemy tylko odpowiednich ludzi wokół tego sportu; . Wszystko tutaj jest OK (w Affliction) i tylko czeka na mnie.”

Vitor trenował również w xtreme Couture co ponoć pomogło mu bardzo.

„Mentalność w Xtreme Couture jest super. To świetna społeczność, świetna grupa sparing partnerów, są tam też dobrzy trenerzy. Naprawdę podoba mi się to. Trener Tompkins jest super. Spędziłem świetny czas z nim i innymi trenerami też. Myślę, że to świetne środowisko dla fajterów. Moje umiejętności wzrosły i jestem na to gotowy.”

„Potrzebujemy ludzi którzy trzymają się razem” zaczął. „Możemy walczyć ze sobą, ale jesteśmy kolegami. Walczymy z tych samych powodów. Próbujemy zarobić na jedzenie do domu.”

„Promotorzy czują do nas respekt. Otrzymujemy poważanie fanów. Kiedy to otrzymujemy, mamy więcej siły. Nie tylko by więcej zarabiać. Jesteśmy tutaj by walczyć. Pomagamy sobie nawzajem. Jesteśmy jak rodzina.”

„Fani wspomagają to. Wszystkie sporty wliczając nawet piłkę, i Amerykański futbol; bez fanów byli by niczym. Dlatego zawszę o nich myślę. Jeden z powodów dla których walczę to oni (fani). Jestem bardzo podniecony walcząc w USA.”

Z doskonałym treningiem w Xtreme Couture, Belfort czuje że jest w świetnej formie i jest gotowy by powrócić na poprzedni tor swej kariery.

„Jestem gotowy by zrobić to teraz” powiedział. „Jeśli ta walka ma być jutro, Jestem gotowy. Być tutaj jest super i do tego każdy mnie rozpoznaje. Każdy sobie pomaga. Wielu zawodników otrzymuje tutaj od nas pomoc. Jak rodzina. Jestem bezpieczny. Jestem szczęśliwy. Ludzie mogą spojrzeć mi w oczy i zobaczyć, że jestem gotowy; moje ciało, mój umysł, moja dusza, mój duch. Muszę posłuchać trenerów. Jestem tutaj by wykonać moją pracę.”

Wielu fanów zastanawia się jakie aspiracie ma Belfort w middleweight. Czy powróci „Old Vitor”?

„Moim celem jest Terry Martin. Ale jeśli spytacie mnie jaki cel mam potem to bycie najlepszym w tej kategorii, walczyć z najlepszymi i być najlepszym. To cel wszystkich – być w świetle sławy. Jedną z tych rzeczy jest bycie Mistrzem i chcę walczyć najlepiej. Teraz pracuje dla Affliction. Promotorzy zdecydowali. Mam agenta. Jestem gotowy na to.”

Terry Martin jest nie bezpiecznym przeciwnikiem który jest dobrym zapaśnikiem i ma powera w obu rękach. Belfort zna siłę swojego przeciwnika, ale czuje się pewnie i jest gotowy do walki.

„Terry jest bardzo silny. Ma ciężkie ręce. Ten człowiek to lew. Dwa lwy zamierzają stanąć twarzą w twarz dziewiętnastego Lipca, więc jestem gotów na to. Jestem gotów by go znokautować. Jestem gotowy by wykończyć go na ziemi. Jestem gotów by sprowadzić go na ziemie. Jestem gotów na wszystko!”

A tutaj link do wywiadu właśnie z Vitorem „Phenomem” Belfortem
[videos.mmaweekly.com/view_player.php?id=2642]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *