Yoel Romero po zwycięskiej walce na UFC 221 i o kontuzji jaką odniósł

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Yoel Romero po raz kolejny pokazał, że jest niezwykle groźnym i nieobliczalnym przeciwnikiem pokonując przed czasem Luke’a Rockholda w walce wieczoru gali UFC 221.

„Żołnierz Boga” znokautował Luke’a Rockholda w trzeciej rundzie, chociaż w dwóch poprzednich rundach miał trochę problemów zwłaszcza z niskimi kopnięciami Rockholda, który znany jest z tego, że kopie jak koń. To dlatego Romero stwierdził po walce, że prawdopodobnie mógł doznać złamania nogi.

Jeszcze w Oktagonie po zakończeniu pojedynku, Yoel miał problem ze staniem, a w wywiadzie dla Megan Olivi stwierdził, że ​​kopnięcia Rockholda uszkodziły jego nogę.

„Tak, myślę, że w pierwszej rundzie przyjąłem dwa kopnięcia i jestem prawie pewien, że złamał mi nimi nogę”

Team Romero musiał pomóc mu wyjść z klatki, natomiast Ariel Helwani z MMA Fighting poinformował, że zespół Romero zapewnia, że kontuzja goleni pojawiła się dopiero w walce. Kubańczyk został potem zabrany do szpitala i nie uczestniczył w konferencji prasowej po gali.

Kilka godzin po gali, menadżer Romero, Abe Kawa poinformował na Twitterze, że uraz nogi Romero nie jest tak poważny, jak początkowo zakładano i na pewno nie doszło do złamania.

W trzeciej rundzie Romero wystrzelił mocnym overhandem, który powalił Rockholda, a następnie poszedł za akcją zadając mu kolejny mocny cios gaszący światło przeciwnikowi.

„Czułem się bardzo dobrze. Bardzo ciężko trenowaliśmy do tej walki, trenowaliśmy bardzo dobrze do tej walki. Mieliśmy sześcio-, siedmiorundowe sparingi. Nie miałem żadnych problemów pod kątem cardio. Gdybyśmy nanieśli małe zmiany, mielibyśmy jeszcze lepszy rezultat.”

Romero (13-2) może jedynie żałować teraz tego, że nie zdołał zrobić odpowiedniej wagi i po dwóch próbach wniósł na wagę o 2,7 funta ponad limit, co skutkowało tym, że w przypadku wygranej nie zostanie tymczasowym mistrzem wagi średniej. Romero, który nigdy wcześniej nie miał problemów z uzyskaniem właściwej wagi, powiedział, że plan diety był zaplanowany na jego pierwotnie zestawianą walkę na gali UFC na FOX 28 za dwa tygodnie. Kiedy przyjął walkę z Rockholdem, powiedział, że musi coś zmienić i to „trochę namieszało w procesie zbijania wagi.”

„Czy naprawdę sądzisz, że gdybym walczył w Orlando, miałbym ten problem?”

David Shaw, dyrektor wykonawczy UFC, powiedział w sobotę wieczorem, że nie zrobienie wagi przez Yoela prawdopodobnie nie wpłynie na to, że dostanie walkę o tytuł z mistrzem Robertem Whittakerem. Prezydent UFC Dana White również powiedział, że tak znakomite zwycięstwo z Rockholdem ustawia Romero na kursie kolizyjnym z mistrzem dywizji. Oczywiście to, kiedy dojdzie do tego pojedynku będzie zależało od tego jak długo potrwa leczenie kontuzji Romero oraz od poprawy stanu zdrowia Whittakera.

2 thoughts on “Yoel Romero po zwycięskiej walce na UFC 221 i o kontuzji jaką odniósł

  1. Ale Rockhold to bucowaty pyszałek, obrócił się nie potrafił spojrzeć na twarz Yoela gdy ten przyszedł do niego po walce, Yoel to niezwykle inteligentny gość i nie chodzi tylko o walkę, jego IQ jest sporo większe od ludzi którzy go tu obrażają 😀

  2. On to jest dziwnym zawodnikiem (w sensie Luke), odnosi sukcesy w UFC, a tak na serio to jest taki poster boy, ktory sie lansuje, imprezuje i wcale nie lubi za bardzo walczyc. Po za tym to jest tez wielki, a walczy e tej kategorii wagowej, on pownien byc conajmniej w LHW, no ale wtedy by juz byl miernym zawodnikiem, bo tutaj nadrabia warunkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *