K-1

UFC 115: Liddell vs. Franklin – wyniki

niedziela, 13 czerwca, 2010
Simon
26 komentarzy

Tradycyjnie w rozwinięciu.

Walka wieczoru:
Rich Franklin pok. Chucka Liddella przez KO (prawy sierpowy) – rd 1 (4:55)

Główna karta:
Mirko Filipovic pok. Pata Barry’ego przez poddanie (duszenie zza pleców) – rd 3 (4:30)
Martin Kampmann pok. Paulo Thiago przez jednogłośną decyzję (3x 30-27)
Ben Rothwell pok. Gilberta Yvela przez jednogłośną decyzję (2x 29-28; 20-27)
Carlos Condit pok. Rory’ego MacDonalda przez TKO (uderzenia w parterze) – rd 3 (4:53)

Wstępna karta:
Evan Dunham pok. Tysona Griffina przez niejednogłośną decyzję (30-27; 28-29; 29-28)
Matt Wiman pok. Maca Danziga przez poddanie (gilotyna) – rd 1 (1:45)
Mario Miranda pok. Davida Loiseau przez TKO (uderzenia w parterze) – rd 2 (4:07)
James Wilks pok. Petera Sobotte przez jednogłośną decyzję (2x 30-27; 30-28)
Claude Patrick pok. Ricardo Funcha przez poddanie (gilotyna) – rd 2 (1:48)
Mike Pyle pok. Jesse’a Lennoxa przez poddanie (trójkąt nogami) – rd 3 (4:44)



BONUSY (w wysokości 85 000 $)
 Walka Wieczoru: Carlos Condit vs.  Rory MacDonald
Knockout Wieczoru: Rich Franklin
Poddanie Wieczoru: Mirko Filipović


26 thoughts on “UFC 115: Liddell vs. Franklin – wyniki”

  7. Największa porażka to sędziowanie w walce Mac Danzig – Matt Wiman. Danciz był duszony, ale sędzia zakończył walkę, bo myślał, że Mac odleciał. Nic z tych rzeczy… Porażka

    Trochę mi szkoda Mirko… Odcina kupony od swojej legendy. Przeciwnicy są teraz lepsi, szybsi, z lepszą reakcją. Na jego korzyść działa tylko doświadczenie i… poczucie humoru:) Szkoda Mirko. Dobrze ktoś powiedział, że powinien się przenieść do półciężkiej. Ale i tam wielka konkurencja jest. Rua, Machida, Rampage, Evans. Ciężko będzie Mirkowi coś osiągnąć

  12. dobra gala, barry troszkę popuścił mirasowi w pierwszej rundzie, ten drugi prawy go ogłuszył i barry miał wielkie szanse żeby skończyć mirka, ale jak się okazało b.dobrze że tego nie zrobił bo mirek pięknie go poddał 🙂 brawo mirco na zawsze z tobą!!!!

  13. No i jeszcze druga porażka sędziów. Walka Condit – Macdonald. Macdonald wygrywał po dwóch rundach i to zauważalnie. Miał ciągle przewagę. W trzeciej rundzie przewagę miał rzeczywiście Condit, ale sędzia przerwał walkę na 9 sekund, a jak podaje fight24, nawet na 7 sekund przed końcem. Moim zdaniem to jest nie do przyjęcia. Młodziak świetnie się bronił i wytrzymałby jeszcze kilka sekund i wygrałby walkę. Moim zdaniem błąd sędziego.

  23. Franklin to jest wariat – „are you kidding me?” lol, kolo miał złamaną rękę i tak jak jakiś czas temu Faber w ogóle nie brał pod uwagę wycofania się, respekt.Chuck znowu zrobił ten sam błąd – znowu nie wiedział kiedy się zatrzymać więc znowu się zagalopował i dostał centralnie w szczękę, teraz to już na pewno powinien odejśc a i tak szkoda że nie zrobił tego wcześnie bo przykro się ogląda jak legenda kolejny raz pada na deski. Sędzia w walce Mcdonald vs Condit dał dupy na maksa – kilka sekund do końca i zakończył walkę choć Mcdonald spokojnie by wytrzymał. Crocop dał radę i nie zgodzę się że „odcina kupony” – najlepsze lata ma już co prawda za sobą ale dalej robi swoją robotę i walczy z tymi przeciwnikami których mu przydzielają. Kampmann mnie zadziwił swoim parterem w walce z Thiago. Ogólnie gala in plus.

  25. Chuck był dobrze przygotowany fizycznie, ale znowu wdał się niepotrzebnie w wymianę. Oszczędźcie sobie gadania, kto i kiedy powinien zakończyć karierę, bo o tym decyduje zawodnik, i jak ma ochotę i zdrowie, to niech walczy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *