Tomasz Drwal: KSW vs. MMA Attack

Na oficjalnej stronie Tomasza Drwala pojawiła się sonda, w której można oddać głos na to w jakiej polskiej organizacji MMA chcielibyśmy zobaczyć Tomka.

Do wyboru mamy największą i najdłużej będącą na rynku organizację KSW kontynuującą tradycję walk w ringu jak w dawnej organizacji Pride oraz młodą organizację MMA Attack, która zyskała sporą popularność dzięki klimatowi podobnemu największej organizacji na świecie – UFC, wprowadzeniu pojedynków w oktagonie i solidnie zestawionej karcie walk.

Link do sondy

20 thoughts on “Tomasz Drwal: KSW vs. MMA Attack

  1. Myślicie że byłby jakiś sens wystawiać Drwala na pożarcie Mamedowi?
    Cyrk KSW jakby wziął Drwala, to tylko do poprawienia pozycji właśnie Mamedowi, ewentualnie Materli. Natomiast MMA Attack odbudowałoby jego pozycję w mma, ewentualnie po odbudowaniu pozycji mógłby się pchać do kej es dablju aby się spróbować z polską czołówką…
    Więc niech mi ktoś zagłosuje na federację Hajsa i Lewego, to go znajdę i nogi z dupy powyrywam!!!! ;P

  2. Jeśli Mamed nie chce iść do ufc niech zmierzy się chociaż z Tomkiem tylko że nie na ringu a w klatce tak aby był to prawdziwy pojedynek mma. Albo jak włodarze KSW sądzą że Drwal jest słaby to najpierw pójdzie Materla vs Drwal jeżeli wygra Tomek to już wiadomo jaka następna walka.

  3. @kuba to Ty chyba sprzed 6ściu lat temu się urwałeś. Tomek teraz nie walczy regularnie, a zresztą jego dwie ostatnie porażki na UFC pokazały że są lepsi od niego. Mamed ma świetną formę, świetne walki, więc obaj nie stoją na tym samym poziomie co 6 lat temu…

  4. a skad ty gosciu wiesz jaka drwal ma forme trenujesz z nim ze tak pier… i co z tego ze nie walczyl dawno ale trenuje caly czas … i niema co poruwnywac poziomu zawodnikuw w UFC do tego z polski jakos nikomu do tej pory na dobre to nie wyszlo

  5. masz rację nie ma co gdybać, ale tylko pojeb by postawił kasę na Drwala. Szanuję Tomasza i uważam że to świetny zawodnik, ale teraz on dużo uwagi poświęca na trenowanie innych, a nie siebie… Mamed wciąż pracuje nad sobą, co zresztą pokazuje, więc nie widzę innej opcji (i każda osoba o zdrowych zmysłach to potwierdzi) niż zwycięstwo Mameda w takim pojedynku…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *